[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pomyślałem, że zwyczajnie poproszę ją, żeby zaczekała.Nie miałem zamiaru oskarżać jej o cokolwiek.– Kiepska decyzja – zauważył Soldano.– Właśnie w ten sposób ludzie tacy jak ty tracą życie.Jack wzruszył ramionami.Wracając myślą do tych wydarzeń, wiedział, że Lou ma rację.– Widziałeś prawo jazdy tego gościa, którego postrzeliłeś?Jack przytaknął.Niechętnie dopuszczał do siebie myśl, że faktycznie postrzelił człowieka.– No więc kim jest David Rosenkrantz? Jack pokręcił głową.– Nie mam zielonego pojęcia.Nigdy go nie widziałem ani nie słyszałem tego nazwiska.– Będzie żył?– Nie wiem.Miałem właśnie zapytać anestezjologa o zdanie, ale kazano mi wyjść.Myślę, że chirurdzy są dość optymistyczni, sądząc po tym, jak ze sobą rozmawiali.Jeśli on z tego wyjdzie, będzie to dowód na to, że jeżeli masz zostać postrzelony, powinieneś zadbać, by cię trafili w porządnym szpitalu.– Ale śmieszne – stwierdził bez cienia uśmiechu Lou.– Jaki jest stan Laurie?– Dobry! Bardzo dobry! A przynajmniej był taki, kiedy odchodziłem.Chodźmy na OIOM i zapytajmy.Nie spodziewałem się, że nie będzie mnie tak długo.To zaraz na końcu korytarza.– Nie mam nic przeciwko – powiedział Lou, wstając.Przełożona OIOM-u wyszła i powiedziała Jackowi i Lou, że Laurie ma się dobrze, śpi, a jej lekarka była już u niej na obchodzie.Dodała też, że są plany, by przewieźć ją do University Hospital, gdzie pracował jej ojciec.– Brzmi to nieźle – stwierdził Jack.Spojrzał na Lou.– Też jestem tego zdania – rzekł detektyw.Po wizycie na OIOM-ie Lou poprosił Jacka, żeby zszedł z nim na oddział nagłych wypadków.Chciał, by Stapleton potwierdził dla formalności, że denatka jest pielęgniarką, którą widział w pokoju Laurie.Wyjaśnił, że po wyjściu z sali operacyjnej zadzwonił na komendę główną policji w sprawie zabezpieczenia hummera jako miejsca przestępstwa i przeniesienia zwłok do szpitala.Szczególnie zależało mu na przekazaniu glocka specom od balistyki.Gdy szli w stronę windy, detektyw odchrząknął.– Wiem, że jesteś wyczerpany, i masz po temu wszelkie powody, ale niestety muszę wiedzieć, co się działo od momentu, kiedy zszedłeś na parking.– Złapałem pielęgniarkę akurat, kiedy miała wsiąść do samochodu – odparł Jack.– Zdążyła już otworzyć drzwi, więc zawołałem ją i podbiegłem do niej.Oczywiście okazała się, delikatnie mówiąc, niechętna do współpracy.Kiedy chwyciłem ją za rękę, żeby nie pozwolić jej wsiąść do hummera, kopnęła mnie w jaja.– Au! – jęknął ze współczuciem Lou.– To właśnie wtedy wyciągnęła pistolet i kazała mi wsiąść do auta.– Niech to będzie dla ciebie nauczka – oświadczył Soldano.– Nigdy nie wsiadaj do samochodu z uzbrojonym przestępcą.– Wydaje mi się, że nie miałem większego wyboru – stwierdził Jack.Dotarli do holu, gdzie gromadka ludzi czekała na windę.Zniżyli głosy.– Wtedy na scenie pojawiłem się ja – powiedział Lou.– Widziałem, jak wsiadasz do samochodu.Widziałem nawet pistolet tej kobiety.Niestety musiałem przepuścić parę wozów, zanim udało mi się podbiec.Co się działo w hummerze?– To wszystko stało się tak szybko.Ten facet najwyraźniej był już w środku.Przypuszczam, że czekał na Rakoczi.Akurat kiedy miała mnie zastrzelić, kropnął ją.Boże.– Głos uwiązł mu w gardle, gdy uświadomił sobie, jak niewiele dzieliło go od ostatniej podróży do kostnicy.– Ty szalony dupku – westchnął Lou.Szturchnął go lekko w ramię i pokręcił głową.– Masz dziwne upodobanie do pakowania się w najbardziej paskudne sytuacje.Władowałeś się w sam środek gangsterskiej egzekucji.Zdajesz sobie z tego sprawę?– Teraz tak – przyznał Jack.Winda przyjechała i wsiedli.Przesunęli się na tył kabiny.– No dobrze – stwierdził Soldano.– Pytanie brzmi: dlaczego? Masz jakieś pomysły?– Tak – odparł Jack.– Ale pozwól, że nakreślę szersze tło.Po pierwsze, Laurie została nieomal zabita potężną dawką potasu, co jest sprytną metodą uśmiercenia człowieka.Ze względu na fizjologię potasu w ludzkim organizmie zbrodnia jest niewykrywalna, ale słuchaj dalej.Moim zdaniem wszyscy pacjenci z serii Laurie zostali zabici w ten zmyślny sposób, ale nie wybrano ich przypadkowo [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •