[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pogardza³ obcyminiezale¿nie od ich zamiarów wobec ludzi.W latach m³odzieñczych mia³ dwiepasje: parazytologia i uzêbienie obcych.Imperium umiejêtnie wykorzystywa³otakie talenty.Obcym proponowano dwa rozwi¹zania: najemni ¿o³nierze lub tanimateria³ doœwiadczalny.Nigdy nie by³o mowy o ¿adnych sojuszach.Czekaj¹cy przy fontannie sekretarz krzykn¹³ coœ, by zwróciæ na siebie uwagê.Nereus rozkaza³ jednak wyraŸnie, aby nikt mu nie przeszkadza³, wys³annik musia³wiec cierpliwie czekaæ.Gubernator pragn¹³ kilku chwil spokoju i bêdzie je mia³za wszelk¹ cenê.Siêgn¹³ po nastêpny kês i zapatrzy³ siê w œrodek fontanny.Smak namany.Gubernator wmawia³ sobie, ¿e panuje nad uzale¿nieniem.Nektar - tylko wieczoremi nie wiêcej ni¿ dwa cukierki lub ciastka dziennie, spo¿ywane zazwyczaj przyfontannie.Woda sp³ywa³a tu setk¹ œpiewnych strumyków, wij¹cych siê w powietrzuza spraw¹ instalacji antigrav, by w koñcu dostaæ siê z powrotem w szponyprzyci¹gania i opaœæ do wzburzonego, b³êkitnego basenu.Imperium potrafi³o uspokajaæ wzburzone wody.Podobni Nereusowi biurokracirozbudowali machinê administracji po - za tê trudno uchwytn¹ granicê, kiedy tonawet niewielki urz¹d zaczyna istnieæ sam dla siebie.W takiej s³u¿bie WilekNereus mia³ szansê zajœæ wy¿ej i uzyskaæ wiêcej, ni¿ przy jakimkolwiek innymsystemie rz¹dów.Jak dot¹d wykorzystywa³ ka¿d¹ sposobnoœæ.Teraz gotów by³ nawszystko, byle tylko Bakura pozosta³a przy Imperium.Utrata kolejnej GwiazdyŒmierci oznacza³a k³opoty.Strach by³ w tych zmaganiach najlepsz¹ broni¹.Có¿, na razie tubylcy siê boj¹.Westchn¹³ i podszed³ do sekretarza.- Mam nadziejê, ¿e to coœ wa¿nego.- Gubernatorze, flota Ssi-ruuvi przekaza³a wiadomoœæ adresowan¹ bezpoœrednio dopana.Od czasu przes³ania Sibwarry fleciaki opanowa³y jeszcze kilka jednostekImperium, i mia³y teraz swobodny dostêp do sieci holo.- Idiota - warkn¹³ Nereus.- Czemu od razu tego nie powiedzia³eœ? Daæ mi to dogabinetu.Sekretarz wyci¹gn¹³ komunikator i wyda³ stosowne polecenia, gubernator zaœskierowa³ siê alejk¹ z powrotem do d³ugiego, jasnego tunelu ³¹cz¹cego jegocieplarniê z pozosta³ymi budynkami.Przy szklanych drzwiach sta³o dwóchwartowników.Nereus skrêci³ w lewo raz, potem drugi, a¿ dotar³ do kompleksupodporz¹dkowanych mu biur.Na konsoli na biurku mruga³o zielone œwiate³ko.Wyprostowa³ ko³nierz, przesun¹³d³oni¹ po mundurze, sprawdzaj¹c, czy nie przyczepi³y siê do niego py³ki, iobróci³ krzes³o w kierunku ekranu.- Jestem gotów do odbioru - rzuci³ do mikrofonu, po czym zacisn¹³ d³onie naporêczach.Czego te fleciaki chcia³y tym razem?Wysoka na metr postaæ ukaza³a siê na ekranie.Cz³owiek w bia³ej, pasiastejszacie.- Gubernatorze Nereus.- Postaæ sk³oni³a siê w pas - zapewne przypomina pansobie, jestem.- Dev Sibwarra - warkn¹³ Nereus.Oto nowy paso¿yt - Tyle ju¿ wiem.Jakie toradosne wieœci czekaj¹ mnie tym razem?Sibwarra pokrêci³ ze smutkiem g³ow¹.- Niestety, tym razem wieœci s¹ mniej radosne.Niemniej mo¿liwe, ¿e w pewiensposób pana uciesz¹.Potê¿ni Ssi-ruukowie zauwa¿yli pañskie wahanie w kwestiiprzy³¹czenia siê do walki o ponadgalaktyczn¹ jednoœæ, o pozbawion¹fizjologicznych ograniczeñ wolnoœæ.- Do rzeczy.- Nereus siêgn¹³ pod blat i wydoby³ d³ugi z¹b nale¿¹cy niegdyœ doLwelkyna.Sibwarra wyci¹gn¹³ rêkê ku rozmówcy.- Admira³ Ivpikkis gotów jest wyprowadziæ flotê z tego systemu, o ilewyœwiadczy nam pan pewn¹ przys³ugê.- S³ucham.Gubernator postuka³ paznokciem w ¿³obkowan¹ krawêdŸ zêba.Gdyby to nie by³oholo, ale ¿ywa istota, móg³by posiekaæ j¹ na plasterki.- Poœród goœci bawi¹cych w pañskim systemie znajduje siê mê¿czyzna zwanySkywalker.Gdyby móg³ pan przekazaæ go specjalnej delegacji Ssi-ruuków,wziêlibyœmy go i niezw³ocznie odlecieli.Nereus parskn¹³ pogardliwie.- A po có¿ on jest wam potrzebny?Sibwarra przechyli³ g³owê i przymkn¹³ oczy, upodabniaj¹c siê do gada.- Chcemy uwolniæ pana od krêpuj¹cej obecnoœci tego Mê¿czyzny.- W to akurat nie uwierzê.Niemniej.Jeœli Ssi-ruukowie zwróciliby siê gdzie indziej W poszukiwaniuludzkiego materia³u, mo¿na by im zasugerowaæ Endor.Wówczas Bakura odzyska³abyswój dawny status, a gubernator, posiadaj¹c realn¹ w³adzê, móg³by ostrzecImperium przed nadci¹gaj¹cym niebezpieczeñstwem.- S³ysza³em, ¿e jest potrzebny w celu przygotowania kilku eksperymentów -kontynuowa³ Sibwarra.- Och, z pewnoœci¹.Ha! Jaki by nie by³ powód pojmania Skywalkera, musi to mieæ coœ wspólnego z tymich procesem transferu.Gubernator nie ufa³ ani Sibwarze, ani jego gadzimpanom.Jeœli chc¹ Skywalkera, to znaczy, ¿e nie maj¹ prawa go dostaæ.Jednakmo¿e uda siê wykorzystaæ ich zamiary?- Potrzebujê czasu, by wszystko przygotowaæ.W grê wchodzi³o zabicie Skywalkera albo.Tak, pomo¿e Ssi-ruukom, da imm³odzieñca, ale zadba wczeœniej, by zmar³, nim zrobi¹ z niego u¿ytek.W tensposób za jednym zamachem pozbêdzie siê dwóch przeciwników.Ale czy rebelianccy oficerowie podporz¹dkuj¹ siê potem Thanasowi? Postuka³ znóww z¹b.Owszem.O ile bêdzie to dla nich jedyna szansa przetrwania.Wci¹¿ skrzywiony, Sibwarra z³¹czy³ d³onie i dotkn¹³ palcami brody.- Czy dzieñ wystarczy?- Chyba tak.Skontaktuj siê ze mn¹ jutro, w po³udnie lokalnego czasu.Ktoœ zastuka³ energicznie do drzwi gabinetu, w którym Gaeriela usi³owa³aodrobiæ wynik³e tego ranka zaleg³oœci w pracy.Ca³¹ drogê do biura myœla³a ooskar¿eniu, jakie Luke Skywalker wysun¹³ pod adresem s³u¿b Imperium.Czy tomo¿liwe, ¿eby ktoœ rozmyœlnie pomiesza³ Eppie Belden w g³owie.Zaraz poprzyjœciu sprawdzi³a akta Eppie.Nie by³a notowana jako kryminalistka, chocia¿pliki obejmowa³y w zasadzie wszystkich, którzy zostali aresztowani podczasprzewrotu lub czystek.By³ tam nawet wujek Yeorg, oskar¿ony o jakieœ pomniejszenaruszenie prawa.Eppie jednak nie znalaz³a.Albo usuniêto jej dane ze spisu, albo przeniesionodo tajnej kartoteki.Ale czemu Imperium mia³oby trudziæ siê ukrywaniem zapisówna temat Eppie?Gaeriela zawiesi³a edycjê programu, nad którym pracowa³a- Wejœæ!Smuk³a kobieta w ciemnozielonym kostiumie zerknê³a przez ramiê i wœliznê³a siêdo gabinetu.Gaeriela wyprostowa³a siê na krzeœle.- O co chodzi, Aari?- Mam coœ z biura Nereusa - powiedzia³a dziewczyna niemal samym ruchem warg.Gaeriela skinê³a, by Aari podesz³a bli¿ej.Jej podw³adni ganiali kilkazabezpieczeñ systemu gubernatora, ale ludzie Nereusa z pewnoœci¹ czynili tosamo i to skuteczniej.- Co s³ysza³aœ?- Ssi-ruukowie z³o¿yli w³aœnie Nereusowi propozycjê - wyszepta³a Aari prosto doucha prze³o¿onej.- Pójd¹ z nim na ugodê, jeœli wyda im komandora Skywalkera.Gaeri poczu³a silny skurcz w ¿o³¹dku.Luke Skywalker widzia³ œmieræ Imperatora.Bezsprzecznie nie by³ zwyk³ym Jedi.Uznawano go za jedn¹ z najwiêkszychindywidualnoœci Sojuszu.a nawet ca³ej galaktyki.Po co by³ im potrzebny? Luke próbowa³ pomóc Eppie, chocia¿ móg³ siê w tensposób potê¿nie naraziæ Gaerieli.I jeszcze otwarcie przyzna³ siê do samowoli [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •