[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Podczas wojny standardowym sposobem komunikacji ¿o³nierzy zrodzinami by³a poczta, a czas oczekiwania na odpowiedŸ siêga³ wielu tygodni.Dlatego nie s¹dzê, by u cz³onków za³ogi perspektywa czterdziestominutowegooczekiwania na odpowiedŸ od swoich bliskich wywo³ywa³a ³zy.Twierdzê, ¿e abstrahuj¹c od wspó³czesnego amerykañskiego wygodnego stylu ¿yciai odwo³uj¹c siê do historii, wszêdzie widzimy ludzi - takich jak ¿o³nierze nalinii frontu, ukrywaj¹cy siê uchodŸcy, wiêŸniowie, cz³onkowie za³Ã³g ³odzipodwodnych, badacze, traperzy lub dawni kupcy, podró¿uj¹cy po morzach -którzy,znalaz³szy siê w tych sytuacjach czêsto przypadkiem, znosili d³ugotrwa³eprzebywanie w warunkach odosobnienia, deprywacji i stresu psychicznegowielokroæ gorszych od tego,JAK POKONAÆ SMOKI l OMIN¥Æ SYRENY • 183co czeka starannie dobran¹ za³ogê wyprawy na Marsa.Ludzie musz¹ byæ twardzi,poniewa¿ nie maj¹ wyboru.Przetrwaliœmy tygrysy szablozêbne, epokê lodowcow¹,despotyczne imperia i najazdy barbarzyñców, straszne okresy g³odu oraz wieleinnych klêsk ¿ywio³owych.Nasi przodkowie musieli stawiæ czo³o tym sytuacjom iprzetrwaæ.Z pewnoœci¹ starannie dobrani i dok³adnie wyszkoleni cz³onkowieza³ogi misji marsjañskiej tak¿e dadz¹ sobie radê.To nie ludzka psychika bêdzie najs³abszym ogniwem za³ogowej wyprawy na Marsa.Wrêcz przeciwnie, mo¿e siê ona okazaæ ogniwem najsilniejszym.Burze py³oweCzwarty smok, marsjañskie burze py³owe, jest najstarszy i dlatego zd¹¿y³ ju¿straciæ czêœæ zêbów, przede wszystkim z tego powodu, ¿e osobom mog¹cym odnieœænajwiêksze korzyœci z jego istnienia, czyli naukowcom, zajmuj¹cym siê badaniematmosfery Marsa, brakuje zdrowego instynktu handlowego, spotykanego u innychkrytyków.Burze py³owe s¹ jednak niepokoj¹ce.Na dodatek akurat ten smokpowsta³ raczej w wyniku wyolbrzymienia ni¿ zmyœlenia.Przyjrzyjmy mu siê przezchwilê.Ju¿ w XIX wieku na podstawie obserwacji teleskopowych powziêto podejrzenie, ¿ena Czerwonej Planecie wystêpuj¹ silne burze py³owe.Hipotezê potwierdzi³yamerykañskie i rosyjskie sondy kosmiczne, prowadz¹ce badania Marsa od latszeœædziesi¹tych.Orbita Marsa jest eliptyczna, wiêc gdy na jego po³udniowejpó³kuli jest lato, znajduje siê on o 9% bli¿ej S³oñca ni¿ wynosi œredniaodleg³oœæ, natomiast gdy panuje tam zima, znajduje siê on o 9% dalej od S³oñcani¿ przeciêtnie.Po³¹czenie zwyczajnego letniego ocieplenia oraz dodatkowegociep³a, uzyskanego dziêki przebywaniu bli¿ej S³oñca, powoduje, ¿e napo³udniowej pó³kuli dochodzi do skrajnych wahañ temperatury (podczas gdypó³kula pó³nocna ma ³agodne pory roku).Podczas szczególnie ch³odnych zim napó³kuli po³udnic-184 • CZAS MARSAwej du¿e iloœci dwutlenku wêgla wytr¹caj¹ siê z atmosfery na lodowej czapiebieguna po³udniowego (sk³adaj¹cej siê z suchego lodu) i adsorbuj¹ wantarktyczny regolit (rumosz skalny).Dodatkowa warstwa zamro¿onego ³adsorbowanego dwutlenku wêgla jest nastêpnie z powrotem uwalniana do atmosfery,gdy silne ocieplenie, zwi¹zane z nadejœciem lata na pó³kuli po³udniowej,dociera do okolic bieguna po³udniowego.Nag³e wprowadzenie gazu do atmosferyMarsa jest na tyle znacz¹ce, ¿e powoduje wzrost ciœnienia atmosferycznego ooko³o 12% w ci¹gu paru miesiêcy (pe³na ró¿nica wartoœci ciœnieniaatmosferycznego pomiêdzy zim¹ a latem wynosi prawie dwa razy tyle), co skutkujepowstawaniem potê¿nych wiatrów, unosz¹cych du¿e iloœci py³u.Burze py³owe tegotypu rozpoczynaj¹ siê z nadejœciem lata na po³udniowej pó³kuli, nastêpnieprzesuwaj¹ siê na pó³noc, a czasem siê zdarza, ¿e pokrywaj¹ ca³¹ planetê.Zgodnie z pomiarami prêdkoœæ wiatru podczas burz py³owych wynosi 50-100 km/h.Burze, które czasami powtarzaj¹ siê latem na pó³kuli po³udniowej, stopniowocichn¹ wraz z nadejœciem jesieni.Podobnie jak na Ziemi, marsjañska pogodarównie¿ zawiera element przypadkowoœci - w niektórych latach burze niemal niewystêpuj¹, kiedy indziej zaœ obejmuj¹ Czerwon¹ Planetê bez wyj¹tku przez ca³elato.Z regu³y na pó³kuli pó³nocnej mo¿na spodziewaæ siê przejrzystego niebapodczas wiosny, lata i jesieni.Zapoznajmy siê teraz z doœæ nieprzyjemn¹histori¹.Gdy w listopadzie 1971 roku amerykañski ³adownik Mariner 9 orazrosyjskie sondy Mars 2 i Mars 3 dociera³y na Marsa, nadchodzi³a w³aœnieglobalna burza py³owa.Przez cztery miesi¹ce powierzchnia planety by³aca³kowicie przes³oniêta py³em i Mariner 9 nie móg³ nic zobaczyæ.Sytuacja niezak³Ã³ci³a zbytnio programu lotu: sonda spokojnie czeka³a na orbicie, a¿ pogodasiê poprawi.Gdy to siê sta³o, Mariner zaczai przekazywaæ dok³adne obrazyca³ego globu.Inaczej potoczy³y siê losy radzieckich sond, które zosta³y z góryzaprogramowane - bez mo¿liwoœci wprowadzenia modyfikacji - na l¹dowanieniedaleko równole¿nika 45° po³udniowej szerokoœci geograficznej.Sondy,pos³uszne rozkazom, spuœci³y siê na spadochronach w sam œrodek szalej¹cejburzy.Obie uleg³y zniszczeniu.JAK POKONAÆ SMOKI l OMIN¥Æ SYRENY • 185L¹dowanie na spadochronie podczas marsjañskiej burzy py³owej z pewnoœci¹ niejest dobrym pomys³em.Zupe³nie inaczej wygl¹da sytuacja, gdy ju¿ siê jest napowierzchni planety.Gêstoœæ atmosfery na Marsie wynosi zaledwie 1% gêstoœciatmosfery ziemskiej, a wiêc ciœnienie dynamiczne, wytwarzane przez marsjañskiwiatr, który wieje z prêdkoœci¹ 100 km/h, odpowiada ziemskiemu lekkiemuwiatrowi o prêdkoœci 10 km/h.£adowniki Yiking l i Yiking 2, choæzaprojektowane na 90 dni funkcjonowania, dzia³a³y przez, odpowiednio, 6 i 4lata.W tym czasie przetrwa³y wiele burz py³owych, a mimo to nie wykryto¿adnych uszkodzeñ przyrz¹dów pomiarowych.Okaza³o siê, ¿e choæ podczas burzyplaneta nie jest widoczna z orbity, widocznoœæ na powierzchni nie zostajepowa¿nie ograniczona.Py³ zmniejsza iloœæ œwiat³a, docieraj¹cego dopowierzchni, podobnie jak podczas zachmurzonego dnia na Ziemi, lecz obserwatorna powierzchni widzi otoczenie.Jeœli marsjañskie instalacje powierzchniowekorzysta³yby z baterii s³onecznych, zmniejszenie natê¿enia œwiat³a stanowipewien problem.Baterie fotowoltaiczne mog¹ jednak przekszta³caæ œwiat³o wenergiê elektryczn¹ nawet wtedy, gdy œwiat³o jest rozproszone przez py³ (tarczaS³oñca nie musi byæ wyraŸnie widoczna), wiêc spadek mocy nie by³by ca³kowity.Podczas typowej burzy py³owej mo¿na oczekiwaæ spadku mocy, uzyskiwanej zbaterii s³onecznych, o oko³o 50%.Wszystko powinno poprawnie funkcjonowaæ,jeœli modu³ energetyczny zostanie tak zaprojektowany, by podczas burz py³owychdostarczaæ iloœæ energii, zapewniaj¹c¹ podtrzymywanie ¿ycia.Gdyby zaœ w bazieznajdowa³ siê reaktor j¹drowy, produkuj¹cy du¿e iloœci energii, czytermoelektryczny generator izotopowy, lub gdyby by³a dostêpna energiazmagazynowana w inny sposób (na przyk³ad w postaci lokalnie wytworzonego paliwachemicznego, które mo¿na spalaæ w silniku i dziêki temu napêdzaæ generator),problem okaza³by siê czysto akademicki.Wyra¿ano obawê, ¿e py³ osadzaj¹cy siê w wyniku burz mo¿e przykryæ bateries³oneczne lub inne powierzchnie optyczne, na przyk³ad okna i przyrz¹dy.Problemten nie wyst¹pi³ podczas186 • CZAS MARSAmisji Yiking [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •