[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Leg³y natenczas w gruzach i zgliszczach wszystkie koœcio³y nachwa³ê i s³u¿bê Bo¿¹ w tym kraju wzniesione.Lecz co najbardziejby³o po¿a³owania godne, œciêto krzy¿ œwiêty i czeœæ ba³wanówwprowadzono przenosz¹c je nad Boga prawdziwego.Serce owychludzi, zwanych Obodrzycami i Wagrami29, sta³o siê twarde wobecs.48, uw.1; R.Kaindl, Beiträge, s.5, 11 i n., 43; R.Holtzmann,wyd.Kroniki, s.498, uw.l, odmawiaj¹ jej przynale¿noœci do rodzinyPiastów i identyfikuj¹ z Sarolt¹, któr¹ uwa¿aj¹ za jedyn¹ ¿onê Gejzy.Podobnie za jedyn¹ ¿onê Gejzy uwa¿ali „Bia³¹ kneginiê" R.Köpke-E.Dummler, Jahrbucher, I, s.495 i H.Zeissberg, Miseco I, s.91,uznaj¹c w niej jednak siostrê Mieszka.Nauka przyjê³a inny pogl¹d,a mianowicie, ¿e Gejza mia³ dwie ¿ony: pierwsz¹, Saroltê, a drug¹,Adelaidê, która by³a siostr¹ Mieszka a zarazem matk¹ króla Stefana.Tak ju¿ J.Lelewel, Polska wieków œrednich, II, s.145, uw.41; A.L e-wicki, Mieszko II, Rozpr.A.U.V, s.99; F.Szälay, Geschichte Un-garns, I, s.48, uw.1; O.Balzer, Genealogia Piastów, s.29 i nn.(gdziezebrane wszystkie teksty Ÿród³owe); Z.Wojciechowski, Polska nadWis³¹ i Odr¹, s.21; J.Widajewicz, Pocz¹tki Polski, s.134.S.Z a-krzewski, Boles³aw Chrobry, s.231 i 402 i n., opieraj¹c siê na wnio-skach wyprowadzonych z rozdz.36 Chronicon Pictum (M.Florian i,Fontes II, s.139), widzi w Adelaidzie nie siostrê, lecz córkê Mieszka I,co nie da siê utrzymaæ w œwietle innych Ÿróde³.25 Etymologia fa³szywa, gdy¿ „bele" oznacza, „bia³y", a nie „piêkny".26 Trudno zidentyfikowaæ tego ksiêcia obodrzyckiego i ustaliæ jegostosunek do ksiêcia Mœciwoja, który bra³ udzia³ w powstaniu S³owiansupra modum bibebat et in equo more militis iter agens quendamvirum iracundiae nimio fervore occidit.Manus haec polluta fusummelius tangeret et mentem vesanam pacientia refrenaret.5.(4.) In illo tempore Liutici in ma³o semper unanimes Mistiz-lavum seniorem sibi in priori anno ad expedicionem inperatoriamnil auxiliantem turmatim petunt plurimamque regni suimet par-tem devastantes uxorem suam et nurum effugare ac semet ipsumintra Zuarinae civitatis municionem cum militibus electis colligerecogunt.Deindeque malesuasa suimet calliditate per indigenasChristo seniorique proprio rebelles a paterna hereditate vix eva-dere hunc compellunt.Haec abominabilis presumptio fit mensêFebruario, qui a gentilibus lustracione et muneris debiti exhibicionevenerandus ab infernali deo Plutone, qui Februus dicitur, hocnomen accepit.Tunc omnes aecclesiae ad honorem et famulatumChristi in hiis partibus erectae incendiis et destruccionibus aliiscecidere et, quod miserabillimum fuit, imago Crucifixi truncataest cultusque idolorum Deo prepositus erigitur et mens populiistius, qui Abotriti et Wari vocantur, ut cor Faraonis ad haec in-duratur.Libertatem sibi more Liuticio nota fraude vendicabant,sed cervicem suam suavi iugo Christi excussam oneroso diabolicaedominacionis pon.deri sua sponte subdiderant, meliori prius patreac nobiliori domino in omnibus usi.Hanc debilitatem suam membraChristi defleant et hoc capiti conquerantur suo, assidua voce men-po³abskich w r.983 (III, 18), a nastêpnie wchodzi³ w konszachty z Hen-rykiem K³Ã³tnikiem' (IV, 2).S³usznie podniós³ badacz epoki S.Hirsch,Jahrbucher, III, s.93 i nn., i¿ powodem zatargu wielecko-obodrzyc-kiego by³ antagonizm na tle odmiennego ustroju pañstwowego i ¿ecelem napadu Luciców na Mœcis³awa by³o nie tyle ukaraæ go za nie-dostarczenie pomocy na wypraw¹ wojenn¹, ile raczej spowodowaæ str¹-cenie go.z tronu przez samych Obodrzyców i przywróciæ pogañstwow tym kraju.'Patrz do kulisów tej akcji: S.Hirsch, Jahrbiicher, Ls.209 i nn.oraz tam¿e Excurs Via i VIb; W.Giesebrecht, Op.cit.II,s.165 i n.619 i nn.; W.Biereye, Op.cit.s.182 i nn.; S.Zakrzew-ski, Boles³aw Chrobry, s.291, K.Wachowski, S³owiañszczyzna za-chodnia, s.131 i n.152 i nn.27 Por.VII, 59—61.28 Februus, etruski bóg podziemia, identyfikowany z Plutonem.Por.Macrobius, Saturnalia, I, 3, 3,29 Plemiê obodrzyckie zamieszKale na terytorium dzisiejszego wschod-niego Holsztynu.P.K.Wachowski, S³owiañszczyzna zachodnias.107, 117.Niego, jak niegdyœ "serce faraona"30.Przez jawn¹ zdradê, tak jakLucicy, odzyskali oni wolnoœæ, lecz kark swój ze „s³odkiegojarzma"31 Chrystusa uwolniony poddawali teraz dobrowolnie podciê¿ki ucisk w³adzy szatana, a przecie¿ mieli przedtem pod ka¿dymwzglêdem lepszego Ojca i szlachetniejszego Pana.Nad tym upad-kiem niechaj zap³acz¹ wszyscy wyznawcy Chrystusa i poskar¿¹ siêswemu Zwierzchnikowi modl¹c siê usilnie z g³êbi duszy, by tosiê zmieni³o na lepsze [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •