[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Proszê Ciê, ale moj¹ proœbê potraktuj jak rozkaz.Masz utrzymywaæ, ¿edostawa³eœ ode mnie listy jedynie za poœrednictwem sekretarza.Twoja kochaj¹caciê pani, E.R." Na szczêœcie list zachowa³ siê w Penshurst, a nie u Wulkana.Staæ j¹ by³o równie¿ na to, by przerwaæ kazanie lub mowê.Gdy na zakoñczeniejednego z parlamentów Lord Stra¿nik Pieczêci Bacon stara³ siê dorównaæd³ugoœci¹ swego przemówienia rozwlek³ej mowie przewodnicz¹cego Izby, El¿bietakaza³a mu koñczyæ.Bacon zanotowa³ w tekœcie swej oracji: "Odt¹d bêdzie to, co202BEZPOŒREDNIOŒÆ EL¯BIETYzamierza³em powiedzieæ, gdyby nie kazano mi przerwaæ." Zgo³a inaczej post¹pi³apodczas otwarcia innego parlamentu, kiedy to po zatwierdzeniu wyboru nowegoprzewodnicz¹cego wys³uchiwa³a jego udanego popisu elokwencji.Œci¹gnê³a wprzejœciu rêkawiczkê, poda³a mu rêkê do poca³owania i u¿ywaj¹c zwrotuzapo¿yczonego z terminologii ³ucznictwa powiedzia³a: "Ty, panie, masz prawo dotarczy." Objê³a go obiema rêkami za szyjê, przez d³u¿sz¹ chwilê ich niezdejmuj¹c, po czym bardzo ³askawie po¿egna³a siê z nim.A póŸniej na swychpokojach powiedzia³a do dam dworu, ¿e "¿a³uje, i¿ nie pozna³a go wczeœniej".Kaznodzieje, którzy nie potrafili zachowaæ umiaru, bywali surowo przywo³ywanido porz¹dku.Noweli, dziekan katedry Sw.Paw³a, wyg³aszaj¹c w Wielkim Poœcie1565 roku kazanie przed licznie zgromadzonymi na dworze królewskim wiernymi,zgromi³ niedawno wydan¹ katolick¹ ksi¹¿kê dedykowan¹ królowej, po czymprzeszed³ do ataku na obrazy i idolatriê, co w tych okolicznoœciach by³oniedwuznaczn¹ napaœci¹ na krucyfiks wisz¹cy w królewskiej kaplicy.El¿bietaprzerwa³a mu: "Nie mów o tym!", a kiedy on, nie us³uchawszy, mówi³ dalej,podnios³a g³os: "Przestañ, to nie ma nic wspólnego z twoim tematem, ca³a tasprawa jest ju¿ przebrzmia³a." Szeœædziesi¹ty trzeci rok ¿ycia uchodzi³ w owychczasach za "wielkie klimakterium", wiek krytyczny, budz¹cy powa¿ne obawy.El¿bieta by³a w³aœnie w tym wieku w roku 1596, kiedy biskup Rudd - oœmielonypochwa³ami, jakie od niej us³ysza³, i relacjami Whitgifta, ¿e "królowej znudzi³siê ju¿ pusty dowcip i elokwencja, które tak wielkie wra¿enie robi³y na niej wm³odoœci, najbardziej zaœ przemawiaj¹ do niej proste kazania" - opar³ swewielkopostne kazanie na cytacie: "Naucz nas liczyæ dni nasze." Po omówieniupewnych œwiêtych i mistycznych liczb, jak na przyk³ad 3, odpowiadaj¹cej ŒwiêtejTrójcy, jak iloczyn 3 razy 3 odpowiadaj¹cy hierarchii niebiañskiej, po 7odpowiadaj¹cej sabatowi, iloczynie 7 razy 7 oznaczaj¹cym jubileusz, doszed³ do7 pomno¿onej przez 9, znamionuj¹cej "wielkie klimakterium".El¿bietazorientowawszy siê, w jakim kierunku zmierza, zaczê³a siê denerwowaæ.Biskup tozauwa¿y³, wiêc aby wybrn¹æ z k³opotliwej sytuacji, przeszed³ do liczbwygodniejszych, na przyk³ad 666, oznaczaj¹cej ³acinnika, za pomoc¹ którejrzekomo "móg³by dowieœæ, ¿e papie¿ jest antychrystem", a tak¿e do z³owieszczejliczby 88, Ale pod koniec nabo¿eñstwa El¿bieta otworzy³a okienko swej lo¿y,powiedzia³a mu bez ogródek, ¿eby "zachowa³ tê arytmetykê na w³asny u¿ytek", ido-203£ASKAWOŒÆ ICH W£ADCYda³a: "Jak widzê, najwiêksi dygnitarze nie s¹ bynajmniej ludŸminajm¹drzejszymi." Uwaga jak najbardziej na miejscu, bo by³o szczytem g³upotyrobiæ aluzjê do powszechnych podówczas obaw o jej ¿ycie.Na zmartwienia bliŸnich królowa reagowa³a po kobiecemu.Kiedy umar³ hrabiaHuntingdon, zatai³a to przed jego ¿on¹ i poœpiesznie przejecha³a do Whitehallu,by przekazaæ jej osobiœcie smutna wiadomoœæ i s³owa pociechy.Kiedy lady Norrisstraci³a syna w Irlandii, pisa³a do niej: "Moja Wrono kochana, nie trudŸ siêszukaniem nieskutecznej pomocy, lecz daj dobry przyk³ad i pociesz tego, którywspólnie z tob¹ dŸwiga jarzmo boleœci." A gdy dwa lata póŸniej dwaj dalsisynowie zginêli w tej samej s³u¿bie, napisa³a do obojga rodziców: "Piszemy dowas obojga równoczeœnie, pragn¹c, ¿ebyœcie razem przyjêli wszelk¹ pociechê,któr¹ przesy³amy w tym gorzkim przypadku.W ogóle nie chcia³yœmy pisaæ, by niebudziæ od nowa waszego smutku, jak¿e jednak siê powstrzymaæ pamiêtaj¹c, jakdzielnie przyjêliœcie podobne nieszczêœcie w przesz³oœci, i wiedz¹c, z jak¹g³êbok¹ wiar¹ i pos³uszeñstwem przyjmiecie zrz¹dzenia Tego, którego ciosówunikn¹æ nie mo¿na.Siebie stawiamy za przyk³ad, nasza bowiem strata niemniejsza jest od waszej [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •