[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zbiegnie siê to z okresem niekontrolowanego rozwojuwolnej formy cy­wilizacji.Nale¿y to skoordynowaæ z 5125-letni¹ wi¹zk¹ fazyakceleracji (przy­spieszenia), która wejdzie w synchronizacjê nie wczeœniej ni¿na 25 lat przed zakoñczeniem cyklu.Istnieje wielkie ryzyko, gdy¿ na korekcjêkursu pamiêci Atlantydów pozostanie zaledwie 25 lat.Tak¿e ludzie nie bêd¹ wstanie poprosiæ o pomoc wczeœniej ni¿ na 25 lat przed koñcem 26000-letniejfazy.Zalecenia: interwencja Majów w okresie ostatnich 25 lat trwania 26000-letniejwi¹zki w celu naprawienia b³êdów zwi¹zanych z synchronizacj¹ wi¹zkiplanetar­nej.Korzystna faza na wkroczenie in¿ynierii synchronicznej: baktun 9,podcykl dziesi¹ty.Proœba: Zgoda na natychmiastowe rozpoczêcie dwuetapowej procedury inter­wencji.Agent 13 66 56, Pacal Yotan, gotowy do przeprowadzenia przed i pointerwencyjnejinspekcji, jak równie¿ do pe³nienia s³u¿by podczas ostatniej, drugiej fazyinterwencji.Pozosta³e: Zaszczepimy genotyp majañski na planecie.Pozostawimy przed­miotysztuki i kod galaktyczny z zaszyfrowanymi instrukcjami".Co za raport! Wujek Joe mówi³ g³osem komputerowego syntezatora mowy.„Oczywiœcie", teraz mówi³ ju¿ normalnym g³osem, „Layf-Tet-Tzun wyrazi³ zgodê naich proœbê.Có¿ innego móg³ zrobiæ? Dru¿yna majañskich in¿ynierów by³a godnazaufania.Jeœli chodzi o podró¿e miêdzywymiarowe, nikt nie jest z tym lepiejobeznany ni¿ Majowie.Nikt nie zna tylu tricków i nie przeprowadzi inter­wencjilepiej ni¿ oni.Potrafi¹ kamuflowaæ siê tak dobrze, ¿e nikt nie domyœli siê, ¿es¹ kosmitami.Œwietne, co?"Ca³a ta historia zapiera³a mi dech.Czy nie by³o to sensacyjne? Co zameldu­nek?„Wszystko, co nast¹pi³o póŸniej, to ju¿ historia ludzi".Wujek Joe zacz¹³ siêœmiaæ.Mia³ racjê, reszta to rzeczywiœcie nasza historia, która mo¿e ju¿wkrótce dobiec koñca.„Powiedz mi, Wujku Joe, czy Konwergencja Harmoniczna by³a sygna³em, który -umieszczony na Ziemi - mia³ daæ o sobie znaæ w konkretnym momen­cie?"„Coœ w tym stylu.By³ to sygna³ do³¹czony do programu genetycznego lub, je­œliwolisz, programu planetarnego, albo te¿ has³o do rozpoczêcia akcji.Konwer­gencja jest czêœci¹ wi¹zki - tak zwyczajnie, jak s³yszysz".„Co stanie siê teraz? Gdzie s¹ Atlantydzi? Jak odzyskamy nasz¹ pamiêæ? CzyAtlantydzi przypomn¹ sobie, ¿e s¹ nimi? Czy Majowie wróc¹? Czy UFO to oni?"Coraz to nowe pytania pojawia³y siê w mojej g³owie.Mój umys³ by³ wype³nionyobrazami podwodnych miast popadaj¹cych w ruinê, metalicznych dysków UFOoczyszczaj¹cych uszkodzony przez amnezjê hologram planety.„Nic z tego, Jose! Musisz och³on¹æ.Wróæmy do twojej formy falowej! Mogê citylko powiedzieæ, ¿e w twoim s¹siedztwie mieszkaj¹ prawdopodobnie jacyœAtlantydzi.Musimy teraz znaleŸæ sposób, by im przypomnieæ, kim s¹ i pomócwróciæ do ich sieci.Wtedy bêd¹ wiedzieli, co robiæ".„A reszta ludzi, Wujku Joe? Co siê z nimi stanie?"„Nie martw siê, to ich wielka szansa.W ewolucji przychodzi taki czas, ¿e alboprzechodz¹ do niego wszyscy, albo nikt.Muszê teraz wracaæ na Miêdzystacjê AA.Przerabiamy dzisiaj kolejny, dwunasty krok w 12-osobowym spotkaniu.Myœlê, ¿ebêdzie gor¹co i nie chcê tego przegapiæ.Rób tak, jak ci mówiê.Trzy­maj siêswojego programu.To siê teraz liczy".Rozdzia³ 5Kampania na rzecz ZiemiZaczyna³em rozumieæ, ¿e Konwergencja Harmoniczna nie by³a aktem jednorazowym.By³a ona precyzyjnie okreœlonym w czasie sygna³em Zie­mi, która dostrajaj¹c siêdo czêstotliwoœci fali, przygotowuje siê na kolejny skok ewolucyjny.Dwadzieœcia piêæ lat to krótko, szczególnie jeœli weŸmie siê pod uwagê5100-letni¹ fazê wi¹zki, która poprzedzi³a Konwergencjê.Jak to wygl¹da zpunktu widzenia historii Ziemi?Próbowa³em skontaktowaæ siê z Wujkiem Joe, ¿eby udzieli³ mi odpo­wiedzi nakilka nurtuj¹cych mnie pytañ.Nie by³o to ³atwe.Tak bardzo spodoba³y mu siêmityngi na Miêdzy stacji AA, ¿e siê od nich niemal uza­le¿ni³.Prawdziwy æpun!Mo¿e to zreszt¹ nic z³ego.Spotkania te z pewno­œci¹ s¹ prawdziwym wsparciemmoralnym i niewyczerpanym Ÿród³em informacji.Tylko ¿e tutaj, na Ziemi,sytuacja jest krytyczna.Postanowi³em zmusiæ Wujka Joe do zwrócenia na mnie uwagi i pew­nego wysi³ku.Ka¿dy, kto przesiaduje tyle czasu na mityngach, potrzebuje trochê ruchu.Zdecydowa³em, ¿e Wujek Joe bêdzie „nurkowa³" w Ziemiê.Pamiêtacie, jakmówiliœmy o tym kilka rozdzia³Ã³w wstecz? By³o to zwi¹­zanie z wytworzeniemmatrycy albo siatki w j¹drze Ziemi, jak mówi³ Wu­jek Joe, kryszta³owym j¹drze.Mia³em te¿ kilka pytañ, które musia³em mu zadaæ, chc¹c dowiedzieæ siê czegoœwiêcej.Chcia³em na przyk³ad zapytaæ, jaki jest zwi¹zek pomiêdzy nurkowaniem wZiemi a Atlantyd¹ albo jaki jest zwi¹zek miêdzy 144 000 ludzi, którzydoœwiadczyli Konwergencji Harmonicznej, a 144 000 przyby­szów z Atlantydy.Potrzebowa³em wyjaœnieñ.Nasz trójwymiarowy punkt widzenia uniemo¿liwia nam dostrze¿enie wszystkichzale¿noœci.Nie jesteœmy pod³¹czeni wertykalnie, wiêc wszyst­ko, co zauwa¿amy,to jedynie parkingi, pasy startowe na p³ycie lotniska, spóŸnienia samolotów,ruch na autostradach i towary wolnoc³owe.Jedyne odpowiedzi, jakie uzyskujemy,s¹ jak g³os automatycznej sekretarki, który s³yszymy, kiedy próbujemy siêgdzieœ dodzwoniæ.Jak to wygl¹da z punktu widzenia Ziemi? Wydaje mi siê, ¿etylko wysy³aj¹c Wujka Joe w g³¹b Ziemi, mam szansê na otrzymanie odpowiedzi.„Wujku Joe, chodŸ na chwilê, mam dla ciebie zadanie", zawo³a³em do niego albo wniego.Kto wie, gdzie jest ten czwarty wymiar?Czeka³em, koncentruj¹c siê tak bardzo, jak tylko umia³em.Po krótkiej przerwieus³ysza³em œwist wiatru.By³ to bardzo wysoki, przeszywaj¹cy dŸwiêk.Potempojawi³o siê parskanie, jakby ktoœ zakrztusi³ siê koœci¹ z kurczaka i jeszczepróbowa³ graæ na kazoo.„Fiuu!" W koñcu us³ysza³em g³os Wujka Joe.„Tu na dole jest rzeczy­wiœciegêsto.I jeszcze te opary, o nieba! Wszystko idzie bardzo powoli, co?"„Sam to powiedzia³eœ", odpar³em.„Wygl¹da to tak, jakby dzia³ania nie by³y w¿aden sposób ukierunkowane.Wszystko jest rozchwiane.Zupe³nie tak, jak wmarkecie w dziale ze sprzêtem radiowo-telewizyjnym: wszyst­kie telewizory s¹w³¹czone, ale nikt ich nie ogl¹da, podobnie zreszt¹ jak nikt nie s³uchagraj¹cej muzyki.Nie mo¿na nawet znaleŸæ kierownika dzia³u, ¿eby odpowiedzia³na kilka pytañ".„Myœlisz o czymœ konkretnym, Jose.O co chodzi?"„Ty mnie na to naprowadzi³eœ, Wujku Joe", odpowiedzia³em.By³em zadowolony, ¿eznowu umia³em skupiæ myœli i powiedzieæ, co mnie nurtu­je [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •