[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie mo¿e ona poch³on¹æ wiêcej ni¿ 1012 d¿ulów na klientominutê;wy³¹czone s¹ te¿ z realizowania us³ug - wszystkie rodzaje energii atomowej.Na takim tle toczy siê w³aœciwa akcja powieœci.Nowy prezydent „Being Inc.”,m³ody Ed Hammer III, ma osobiœcie rozpatrzyæ sprawê zamówienia, z³o¿onegoprzez Mrs.Jessamyn Chest, ekscentryczn¹ milionerkê, gdy¿ ¿¹dania jej, naturypozacennikowej i niezwyk³ej, wykraczaj¹ poza kompetencje wszystkich szczebliadministracji firmowej.Jessamyn Chest ³aknie pe³nej autentycznoœci ¿ycia,oczyszczonego od wszelkich wtrêtów aran¿erskich; za spe³nienie tych ¿yczeñgotowa jest zap³aciæ ka¿d¹ cenê.Ed Hammer, wbrew sugestiom doradców,propozycjê przyjmuje; zadanie, które stawia przed swym sztabem - jakzaaran¿owaæ ca³kowity brak aran¿acji - okazuje siê trudniejsze od wszystkichdot¹d pokonanych.Badania wykazuj¹, ¿e nic takiego, jak ¿ywio³owaspontanicznoœæ ¿ycia, od dawna ju¿ nie istnieje.Usuniêcie przygotowañdowolnej aran¿acji wykrywa jako warstwê g³êbsz¹ - resztki innych,dawniejszych; zdarzeñ o biegu nie wyre¿yserowanym brak nawet w ³onie „BeingInc.” Wyjawia siê bowiem, ¿e trzy konkurencyjne przedsiêbiorstwa do koñca siênawzajem zaaran¿owa³y, to jest obsadzi³y swoimi zaufanymi - kluczowestanowiska w administracji i radzie nadzorczej konkurenta.Odczuwaj¹czagro¿enie, wywo³ane takim odkryciem, Hammer zwraca siê do prezesów obupozosta³ych przedsiêbiorstw, po czym dochodzi do tajnej narady, podczas którejwystêpuj¹ jako doradcy - specjaliœci maj¹cy dostêp do g³Ã³wnych komputerów.Takonfrontacja pozwala wreszcie ustaliæ stan rzeczy.Ma³o, ¿e w roku 2041 naca³ym terytorium USA nikt ju¿ nie mo¿e zjeœæ kurczêcia, zakochaæ siê,westchn¹æ, wypiæ whisky, nie wypiæ piwa, skin¹æ, mrugn¹æ, splun¹æ - bezwy¿szego planowania elektronicznego, które na lata z góry wytworzy³odysharmoniê przedustanowion¹.Nie zdaj¹c sobie z tego sprawy, w toku walkikonkurencyjnej trzy miliardowe korporacje utworzy³y Jednego w Trzech Osobach,Wszechmocnego Aran¿era Losu.Programy komputerów s¹ Ksiêg¹ Przeznaczeñ;zaaran¿owane s¹ partie polityczne, zaaran¿owana jest meteorologia i nawet samoprzyjœcie na œwiat Eda Hammera III te¿ stanowi³o rezultat okreœlonychzamówieñ, które by³y skutkami innych zamówieñ z kolei.Nikt ju¿ nie mo¿e aniurodziæ siê, ani umrzeæ spontanicznie; a tak¿e nikt ju¿ na w³asn¹ rêkê, sam, dokoñca niczego nie prze¿ywa, poniewa¿ ka¿da jego myœl, ka¿dy lêk, trud, ból -jest ogniwkiem algebraicznych kalkulacji komputerowych Puste ju¿ s¹ pojêciawiny, kary, odpowiedzialnoœci moralnej, dobra i z³a, poniewa¿ pe³na aran¿acja¿ywota wyklucza pozagie³dowe walory.W komputerowym raju, sporz¹dzonym dziêkistuprocentowemu wykorzystaniu wszystkich cech ludzkich i w³¹czeniu ich wniezawodny system, brakowa³o tylko jednego - wiedzy jego mieszkañców o tym, i¿jest tak w³aœnie.Tote¿ sama narada trzech prezydentów tak¿e zosta³azaplanowana przez g³Ã³wny komputer, który - dostarczaj¹c im tej wiedzy -przedstawia siê jako zelektryfikowane Drzewo Wiadomoœci.Co siê teraz stanie?Czy doskonale zaaran¿owany byt nale¿y porzuciæ w nowej, nastêpnej ucieczce zraju, aby „wszystko zacz¹æ jeszcze raz od pocz¹tku”? Czy te¿ przyj¹æ go,zrzek³szy siê raz na zawsze brzemienia odpowiedzialnoœci? Ksi¹¿ka nieodpowiada na to pytanie.Jest wiêc grotesk¹ metafizyczn¹, której fantastycznoœæposiada niejakie powi¹zania ze œwiatem realnym.Gdy odrzucimy humorystyczn¹blagê i elefantiazê autorskiej wyobraŸni, pozostanie problem manipulowaniaumys³ami, i to takiego manipulowania, które nie koliduje z pe³ni¹subiektywnego poczucia spontanicznoœci i swobody.Rzecz na pewno siê nie ziœciw formie ukazanej przez „Being Inc.”, lecz nie wiadomo, czy los oszczêdzinaszym potomkom innych postaci tego zjawiska - byæ mo¿e mniej zabawnych wopisie, lecz kto wie, czy i mniej drêcz¹cych.„DIE KULTUR ALS FEHLER”Wilhelm Klopper(Universitas Verlag)„Kultura jako b³¹d” privat docenta W.Kloppera jest dzie³em niew¹tpliwie godnymuwagi - jako oryginalna hipoteza antropologiczna.Nie mogê jednak - zanimprzejdê do omówienia - powstrzymaæ siê od uwagi w sprawie formy wyk³adu.Têksi¹¿kê móg³ napisaæ tylko Niemiec! Umi³owanie klasyfikacji, tego sumiennegoporz¹dku, który zrodzi³ niezliczone Handbuchy, przerobi³o duszê niemieck¹ wsegregator.Patrz¹c na niezrównany ³ad, jakim b³yszczy spis rzeczy tejksi¹¿ki, nie sposób nie pomyœleæ o tym, ¿e gdyby Pan Bóg by³ narodowoœciniemieckiej, œwiat nasz okaza³by siê miejscem mo¿e niekoniecznie bytowolepszym, ale na pewno ziszczeniem wy¿szej idei musztry i ³adu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]