[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bywaj¹c w œwiecie pozna³ Dabóg rozmaite sposoby wojowania,mia³ do pomocy stu ciê¿kozbrojnych Bawarów oraz armiê ksiêcia Kiza; a tak¿e – oczym mu dopiero teraz powiedziano – by³ chrzeœcijaninem.Sta³ za nim potê¿nybiskup Wiching, g³Ã³wny kap³an Wielkiej Morawy, jak równie¿ Teutoni z Karyntii.– On chce ciê pokonaæ, zabiæ, i zostaæ jedynym nastêpc¹ Piastuna – t³umaczy³amu ksieni, g³aszcz¹c w³osy Lestka i osuszaj¹c ³zy nienawiœci.A¿ pewnego dnia wiosn¹ zjawi³ siê w Poznanii pose³ od Awdañca, stary rycerzimieniem Zdziech, którego jeszcze Na³êcz i ksieni pamiêtali z czasów pobytu wGnieŸdzie.Nie chcia³, aby go przyjêto w paradnej sali dworu w Poznanii.Oœwiadczy³, ¿e pragnie siê widzieæ tylko z Lestkiem.Ten jednak ba³ siê takiejrozmowy – Zdziech by³ cz³owiekiem bywa³ym, jeŸdzi³ z Karlomanem do Italii pokoronê cesarsk¹, cztery lata przebywa³ z Awdañcem u Arnulfa.Kto wie, co mog³owynikn¹æ z takiej rozmowy.Tak wiêc zaproponowa³ Lestek, aby przy rozmowie by³aobecna ksieni i jej syn, Na³êcz.– Mój pan, Dabóg Awdaniec – oœwiadczy³ im Zdziech – ma w GnieŸdzie przyjaciela,który mu przyniós³ z³e wieœci o twoim ojcu, Dago Piastunie.Opowiada siê, ¿e odczasu utraty dziewki imieniem Zoe, Dago Pan zachorowa³ na Brak Woli i Gniazdemrz¹dzi Petronas z Makedonii.– To prawda – skin¹³ g³ow¹ Lestek, udaj¹c, ¿e podobnie jak Awdaniec jest dobrzezaznajomiony ze sprawami w GnieŸdzie.Zreszt¹, prawd¹ by³o, ¿e kiedy przyby³pod Gniazdo, aby pomóc Piastunowi w poszukiwaniu Zoe, ów Petronas po prostuprzegna³ go do domu.– Mój pan, Dabóg Awdaniec – ci¹gn¹³ dalej Zdziech – w tobie, panie imieniemLestek, uznaje jedynego prawego dziedzica naszego pañstwa.Czterech olbrzymówsp³odzi³ Dago Pan: Pa³ukê, Awdañca i Siemowita oraz ciebie, panie, imieniemLestek.Ale spoœród owych olbrzymów ty jesteœ najwiêkszym i naj­potê¿niejszym,a tak¿e po twojej stronie jest prawo do rz¹dzenia innymi braæmi.Dlatego DabógAwdaniec, zatroskany tym, ¿e Piastun nie ma ju¿ w³asnej woli, zwraca siê dociebie, panie, z pytaniem, czy zgadzasz siê, aby z³o¿y³ ci on swój ho³d i odda³siê w twoje piastowanie.Ma³o tego, pragnie on namówiæ Pa³ukê, a tak¿eSiemowita, aby z³o¿yli ci swój ho³d, w ten sposób ratuj¹c jednoœæ naszegopañstwa.– Czy wiesz, ¿e za takie s³owa czeka ciê œmieræ? – powiedzia³ przera¿onyLestek.– Jestem ju¿ stary i nie bojê siê œmierci.Nie namawia ciê mój pan, DabógAwdaniec, abyœ sta³ siê Piastunem i w³adc¹ Gniazda.Skoro jednak Dago Piastunnie ma ju¿ w³asnej woli, có¿ innego pozostaje jego synom, jak oddaæ siê wpiastowanie najwiêkszemu z nich, to jest w twoje, panie? Mój pan, DabógAwdaniec, nie namawia ciê do odebrania w³adzy twemu ojcu, lecz to jedynie ma nawzglêdzie, aby nie Makedoñczyk Petronas, ale abyœ ty, panie, sta³ siê sêdzi¹poœród twych braci olbrzymów.Nie bêdziesz przez to Piastunem, ale iudexem, tojest sêdzi¹ swoich braci.Takie panuj¹ prawa na œwiecie, na przyk³ad wBizan–tionie, jak i u Franków, ¿e gdy w³adca choruje lub niedomaga, jeden zjego synów staje siê tym, kogo pozostali bracia s³uchaj¹, od niego zyskuj¹³aski i pozwolenia, on tak¿e rozs¹dza ich spory.Nie mo¿na przecie¿ dopuœciæ dotego, aby jakiœ obcy Makedoñczyk rz¹dzi³ w imieniu Piastuna i rozkazywa³ jegosynom.Tytu³ iudexa oraz korona, któr¹ otrzymasz od swych braci, w niczym nieuszczupl¹ praw twego ojca.Pañstwem Polan w³ada dalej Dago Piastun, na czasjednak jego choroby ty, panie, staniesz siê tym, kogo s³uchaæ i radziæ siê bêd¹twoi bracia i najwiêksi mo¿ni w tym kraju.– A czy godzi siê na to Pa³uka i Siemowit? – spyta³ pe³en trwogi Lestek, gdy¿ba³ siê wywy¿szania, choæ zarazem bardzo tego pragn¹³.– Dabóg Awdaniec wys³a³ pos³añca do Pa³uki i otrzyma³ jego zgodê.Równie¿ i Siemowit z Kruszwic wyrazi³ pragnienie, abyœ sta³ siê iudexem, a onmóg³ ci z³o¿yæ swój ho³d, to znaczy, ¿e zgadza siê zostaæ twoim wasalem.– A co chce Dabóg Awdaniec w zamian za to, ¿e w³o¿y Lestkowi na g³owê koronêiudexa? – spyta³ chytrze Na³êcz, podejrzewaj¹c, ¿e propozycja Awdañca kryjejakieœ niebezpieczeñstwo.Sk³oni³ mu siê stary Zdziech i wyzna³:– Zwróci³ siê Dabóg Awdaniec do Dago Piastuna z proœb¹, aby móg³ podbiæ ZiemiêŒlêzan.Ale Dago Piastun choruje na Brak Woli i nie powiedzia³ tak ani niepowiedzia³ nie.– Podbicie Ziemi Œlêzan grozi wojn¹ ze Svatoplukiem – przerazi³ siê Lestek.– Nie, panie.Dabóg Awdaniec jest wasalem króla Teutonów, Arnulfa, a tak¿e maprzyzwolenie biskupa Wielkiej Morawy, Wichinga.Nie bêdzie wojny zSvatoplukiem, poniewa¿ mój pan, Dabóg Awdaniec, zacznie p³aciæ trybutSvatoplukowi, jeszcze wiêkszy ni¿ ten, jaki teraz sk³adaj¹ ¯upani Œlêzan.Natomiast, jak myœli mój pan, nic ci nie grozi za podbicie Kraju Lubuszan a¿ poViaduê.Nada³ ci Piastun Poznanie, ale posk¹pi³ ziemi.Odezwa³a siê niewidoma ksieni:– Jak s³yszê, twój pan, Dabóg Awdaniec, jest wasalem Piastuna, a tak¿e wasalemkróla Teutonów, Arnulfa, teraz zaœ pragnie zostaæ wasalem Lestka.Czy godzi siêmieæ a¿ tylu panów nad sob¹?– Takie s¹ obyczaje, pani – odpar³ pogardliwie Zdziech.– Ma racjê.Takie s¹ teraz obyczaje na œwiecie – skin¹³ g³ow¹ Lestek, gdy¿ niechcia³ obna¿yæ swojego nieuctwa i braku znajomoœci œwiatowych obyczajów.Nie oswoi³ siê jednak ³atwo z myœl¹ o tak niespodziewanym wywy¿szeniu ponadpotê¿nego Awdañca, ponad zarozumia³ego Siemowita, a tak¿e ponad piêknegoosi³ka, Pa³ukê.Postanowi³ przemyœleæ ca³¹ sprawê i powiedzia³:– Jutro otrzymasz ode mnie odpowiedŸ.Dano Zdziechowi najpiêkniejsz¹ komnatê we dworze Lestka, jad³o wykwint­ne iwino oraz m³od¹ dziewkê, aby ogrza³a jego stare cz³onki.I jeszcze tego wieczoru do izby niewidomej ksieni, która go wychowa³a,przyszed³ Lestek, aby siê jej poradziæ.– Co mam czyniæ, matko? – g³os mu siê za³amywa³.– Czy nie nara¿ê siê na gniewojca, jeœli zostanê sêdzi¹ swoich braci? Uœmierzy³a jego niepokój niewidomaksieni.– Nie siêgasz, Lestku, po w³adzê ojca.To twoi bracia pragn¹, abyœ sta³ siê ichsêdzi¹ i rozstrzyga³ ich sprawy.Wychowa³am ciê na olbrzyma i wszyscy to widz¹.Pok³oni ci siê potê¿ny Awdaniec, Siemowit, a tak¿e Pa³uka.Któ¿ wtedyzaprzeczy, ¿e tobie jest nale¿ne panowanie nad Pañstwem Polan, skoro zanajm¹drzejszego i najpotê¿niejszego uznali ciê twoi bracia przyrodni?– A jeœli ojciec pogniewa siê na mnie wtedy za to, ¿e bez jego woli oni obralimnie iudexem? – pyta³ wci¹¿ jeszcze strwo¿ony Lestek.– Jak¿e ma wyraziæ swoj¹ wolê, skoro nie ma woli? – oœwiadczy³a ksieni.– Czya¿ tak bardzo siê boisz go? Powiadaj¹, ¿e odezwa³a siê w nim krew kar³Ã³w.– Nie mów tak, b³agam ciê – ukl¹k³ przed ni¹ Lestek.– Nawet gdy Piastun nie mawoli, straszne jest jego imiê.– A ja chcê, aby twoje imiê by³o równie straszne jako jest imiê Dago Piastuna.Pragnie ciê Awdaniec uczyniæ iudexem, gdy¿ dasz mu zgodê na podbicie ZiemiSlêzan.Pomyœl jednak i o sobie.Czy nie powinieneœ z pomoc¹ Pa³uki podbiækraju Wolnych Ludzi a¿ po rzekê Viaduê? Czym udowodnisz, ¿e jesteœ godnymnastêpc¹ Piastuna, jeœli nie bêdziesz prowadzi³ wojen, jakie on toczy³ wm³odoœci?I kiedy to mówi³a, ca³e dotychczasowe ¿ycie pojawi³o siê jej przed niewidz¹cymioczyma.Gdy wysz³a za m¹¿ za Spicimira, nigdy nie myœla³a o w³adzy [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •