[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie próbował też zapewniać jej o swojej niewinności.Tak bardzo się ucieszyła, kiedy do niej zadzwonił; miała nadzieję, że mimo kłopotów coś się między nimi zmieni.W trakcie posiłku coraz bardziej tę nadzieję traciła.Kiedy się rozstawali, była wręcz przekonana, że to koniec.Że czeka ich już tylko rozwód.Dopiero gdy odjechała nową hondą, a on siedział na tylnym siedzeniu eleganckiej limuzyny zmierzającej w kierunku jeziora, uświadomił sobie, jak bardzo mu Eriki brakuje.Zwłaszcza podczas długich bezsennych nocy.Marzył o tym, by znów się do niej przytulić.Kiedy Jake zbliżał się do domu, jego brat Nate, który mieszkał w gustownie urządzonej willi w jednej z najdroższych dzielnic Minneapolis, opowiadał swojej drugiej żonie, cierpliwej i kochającej Barbarze, o wizycie w Fortune Industries i dążeniu Jake'a do zniszczenia firmy.- Mówię ci, to głupi, uparty osioł! - Chodził tam i z powrotem po pięknym orientalnym dywanie zdobiącym podłogę w salonie.- Żadne argumenty do niego nie trafiają! Jeżeli jako szef Fortune Industries będzie sądzony za morderstwo Moniki Malone, stracimy rodzinny biznes.To niesprawiedliwe ani wobec mnie, Lindsay i Rebeki, ani wobec naszych dzieci.Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo bym chciał, żeby nasza matka żyła.Może ona zdołałaby przemówić mu do rozumu.W następny weekend Jess zaprosiła Toddów z dziećmi i Stephena na wczesną kolację.Obie z Lindsay były zachwycone, że dzieci przypadły sobie do gustu, zwłaszcza siedmioletnia Chelsea natychmiast zaprzyjaźniła się z Annie.Po raz pierwszy od przyjazdu do Stanów córka Jessiki czuła się na tyle dobrze, aby swobodnie biegać po ogrodzie.- Mam nadzieję, że dziewczynki będą się częściej widywać - powiedziała Jess, żegnając się z Toddami.- Szkoda tylko, że Cartera nudzą lalki i zabawa w dom.Stephen został chwilę dłużej.Najpierw pomógł Jessice pozmywać naczynia, potem przez kilka minut czytał Annie bajki na dobranoc, dopóki Jess nie przyszła utulić córki do snu.Minął ponad tydzień, odkąd kochali się na podłodze przy kominku, a później w sypialni.Od tamtego wieczoru nieustannie pieścili się - lecz tylko wzrokiem - nic więc dziwnego, że od razu po powrocie Jess do salonu padli sobie w ramiona.- Pozwól mi zostać do rana - szepnął jej do ucha.- Annie nawet się nie zorientuje.- Mylisz się - powiedziała Jess, delikatnie uwalniając się z jego objęć.- Odkąd zachorowała, ma bardzo lekki sen.Mogłaby wejść do sypialni i.Nie chcę gorszyć dziecka.Chcąc nie chcąc, przyznał Jessice rację.Przeprosił ją za swoją bezmyślność.Co nie znaczyło, że przestał jej pragnąć.Wkrótce potem odprowadziła go do drzwi.- Musi być jakiś sposób, abyśmy mieli wieczór dla siebie - rzekł, tuląc ją mocno na pożegnanie.Widział dwa rozwiązania.Jedno - to zatrudnić na kilka godzin opiekunkę do dziecka.Nie sądził jednak, aby Jess zgodziła się powierzyć swoje chude dziecko o główce porośniętej delikatnym puchem opiece obcej osoby.Drugie - to wziąć ślub.A tego z kolei on się bał.Nie małżeństwa, lecz sytuacji, jaka powstanie, jeżeli nie znajdzie się szpik dla Annie albo przeszczep zakończy się niepowodzeniem.W głównej rezydencji osłoniętej od ulicy kępą drzew Jake nalał sobie kolejną szklankę whisky.Martwił się o akcje, które w kilku ratach sprzedał Monice, chcąc zapewnić sobie jej milczenie.Pozbywając się akcji, pozbawiał się władzy.Jeżeli Nathaniel postanowi usunąć go z funkcji prezesa i uzyska poparcie innych niezadowolonych udziałowców, wkrótce on, Jacob Fortune, nie będzie miał w sprawach firmy nic do powiedzenia.Musi odzyskać dawne akcje.Ale jak? Odrzucił pomysł zwrócenia się do Brandona Malone'a z prośbą, aby mu je odsprzedał.Jako człowiek oskarżony o zabójstwo Moniki raczej nie mógł liczyć na przychylność jej syna.Bez względu na cenę, jaką by mu zaproponował, Brandon nie miał powodu iść mu na rękę.Po drugiej szklance whisky myśli Jake'a potoczyły się innym torem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •