[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wielu, zaczynaj¹c rozumieæ, ¿e si³¹ umys³u mo¿na dokonaæ bilokacji, zrobi to,by uzyskaæ dostêp do Wy¿szych Wymiarów i zbadaæ, co zosta³o przez nichzapomniane.To wszystko.Kiedy ju¿ wzniesiemy siê do Œwiat³a, czy musimy byæ caty czas skoncen­trowanina zamiarze?Œwiat³o nie ma granic, Œwiat³o jest moc¹ Boga.Zauwa¿y³em, ¿e wieluza­czynaj¹cych dzia³aæ chcia³oby poznaæ szczegó³y przebiegu tego procesu.Kon­trola, prawda?Kochani, jest to proces poddania siê, zaufania.W swoim mistrzostwiepotrze­bujecie tylko jasnoœci koncentracji, jasnoœci intencji.Jako Mistrzowiemo¿ecie chcieæ, aby coœ powsta³o na tym planie.PóŸniej wystarczy tegooczekiwaæ!Jeœli waszym pragnieniem jest tylko ponownie obudziæ siê w Bogu, przynieœæ Bo¿eŒwiat³o i Mi³oœæ do ka¿dej komórki waszego istnienia, zarz¹dŸcie to! Jak tozrobiæ, w³aœnie tak! A „produktem ubocznym" tego stanu, moi drodzy, jestponowne osi¹gniêcie najwy¿szego poziomu - sposób nie jest istotny.Czy móg³byœ omówiæ znaczenie Wzniesienia w Wy¿sze Wymiary, zmiany, którympodlegamy?Wzniesienie jest stanem bycia, stanem doskona³oœci, która pozwala napo­ruszanie siê w ka¿dym paœmie energii i w ka¿dym wymiarze.Jest tozrozumie­nie ca³ej natury waszego Ja.Jest to ponowne bycie wype³nionymŒwiat³em ja­ko aspektem Boga w was.Wiele istot stale siê wznosi.Jeœli wznosisz siê z jednego wymiaru, przeno­siszsiê do nastêpnego.Przypomina to przechodzenie ró¿nych stopnizaawan­sowania:'od przedszkola poprzez liceum po uniwersytet.Kiedy tak stopniowo wznosicie siê, wracacie w Boskie ramiona jako ca³ko­wiciepo³¹czony punkt œwiadomoœci, który ju¿ nim nie jest, gdy¿ gubi siê w bez­kresiewszystkiego Co Jest.Jest to wasz prezent za postêpy w nauce.Mo¿e trochê wiêcej informacji na temat zmian, które s¹ z tym zwi¹zane?Zmiany, kochani.Czwarty wymiar jest ostatnim, w którym potrzebujecie cia³a,gdzie nosicie wasz¹ œwiadomoœæ otoczon¹ form¹ fizyczn¹.Kiedy prze­nosicie siêdo matrycy energii pi¹tego wymiaru, tworzycie cia³o, tylko jeœli chcecie.Przechodz¹c z trzeciego do czwartego wymiaru, droga dostêpu jest dla waswolna.Obecnie koncentrujecie siê na swojej formie w tym wymiarze, lecz macieœwia­domoœæ drogi dostêpu i osi¹gniêcia innych wymiarów.Kiedy bêdziecie wwy­miarze pi¹tym, bêdzie na odwrót.Skupicie swoj¹ œwiadomoœæ na pi¹tymwymia­rze z dostêpem wstecz do wymiaru czwartego i trzeciego - tak jak waspoprowa­dzi serce, wasze kontrakty i rola s³u¿ebna.Dla ka¿dego wymiaruistniej¹ takie umowy kontraktowe z Boskoœci¹.Kiedy bêdziecie w pi¹tym wymiarze, zaczniecie osi¹gaæ dostêp do wy¿szychwymiarów, który macie równie¿ teraz.Mistrzowie z Wy¿szych Wymiarów, ado­k³adnie z siódmego, uzyskuj¹ dostêp wstecz do ró¿nych rzeczywistoœci,dostraja­j¹c siê do ró¿nych masowych rzeczywistoœci tworzonych przez ka¿dywymiar.Rzeczywistoœæ masowa tego wymiaru opiera³a siê na poczuciu oddzielenia odsiebie bytów, ich ograniczonych os¹dach i dysharmonii.Zmienia siê to wraz zwy¿szymi energiami i pragnieniem we wszystkich sercach, by wprowadziæ now¹formu³ê istnienia.¯YCIE ŒWIAT£EM58W pi¹tym wymiarze wszystko dzieje siê natychmiast poprzez dzia³anie my­œli.Jaktylko pomyœlisz - tak siê staje.Jeœli chcesz odwiedziæ œwi¹tyniê, ona stajetam na prawo.To co pomyœlisz - manifestuje siê.Musi jednak panowaæ dyscyplinamyœli, uniwersalne rozpoznanie harmonii, wiedza o Bogu Jam Jest i jej wyraziewe wszystkich Istotach, tak by nikt nie zosta³ zraniony, by wszyst­ko dzia³osiê jak najlepiej.Na tym planie wyrazu mo¿na mieæ cia³o, jeœli jest onopotrzebne.Nie ma takiego zjawiska jak bilokacja czy dematerializacja.Dlawszystkich jest myœl, która nieprzerwanie istnieje.Znajduje siê tam energia bezwarunkowej Mi³oœci i jeszcze ekscytacja,rozpo­znawanie pragnienia, by widzieæ ka¿d¹ istotê w ka¿dym momencie wobjêciach Boga Jam Jest.Dla bytu jest Bycie teraz, my rozumiemy ten poziomekspresji.W szóstym wymiarze nastêpuje kontynuacja procesu stawania siê coraz bar­dziejczystym punktem wyrazu energii tworzenia.Czy mo¿esz wyjaœniæ ró¿nicê pomiêdzy œmierci¹ fizyczn¹, przejœciem w Wy¿szyWymiar a przejœciem w Wy¿szy Wymiar w tym ciele?To naturalne.Tam, sk¹d pochodzimy, na naszym planie wyrazu, umieranie jest taknaprawdê „starym kapeluszem".Wiemy, ¿e stworzyliœmy cia³o, wiêc mo¿emy jeroz³o¿yæ i stworzyæ ponownie - wedle ¿yczenia.Wy staliœcie siê tak przywi¹zanido swojej formy fizycznej, poniewa¿ nie rozpoznajecie nieograni­czonej naturywaszej Boskiej istoty i jej mo¿liwoœci.Jeœli jednak rozpoznacie j¹, moi drodzy, bêdziecie mogli na ¿yczenie przy­j¹æjak¹œ formê lub j¹ opuœciæ.Jeœli za¿yczycie sobie byæ skandynawsk¹ blon­dynk¹,bêdziecie ni¹.Je¿eli zapragniecie byæ wysokim Murzynem, bêdziecie nim.Dlazabawy, tak jak zmieniacie ubrania.Wasze ograniczenie to konsekwencja kurczowego i zawziêtego trzymania siê formyfizycznej.Na waszym planie proces narodzin jest du¿o trudniejszy odumie­rania.To po prostu karmiczne konsekwencje i umowne rozumienie œmierci.Mo¿na byæ, jak na przyk³ad wasi buddyœci, przebudzonym na tyle, by zrozu­mieænieœmiertelnoœæ duszy.Wielu buddystów czuje, ¿e cia³o fizyczne jestnie­istotne, a dusza wieczna.Jednak, gdy ktoœ naprawdê osi¹gn¹³ mistrzostwo,nie mo¿e utrzymaæ pól energetycznych formy fizycznej, która goœci w sobie ówaspekt waszej œwiadomoœci.Po œmierci mo¿ecie przenieœæ siê do czêstotliwoœci Wy¿szych Wymiarów i dokonaæwzniesienia.Dzieje siê tak, poniewa¿ na tym planie istnieje wystar­czaj¹cailoœæ energii mocy buduj¹cych, aby wystrzeliæ ca³¹ matrycê energe­tyczn¹ nanastêpny poziom.Dotyczy to nieposiadaj¹cych cia³a i zwi¹zanych z tym planemoraz posiadaj¹cych wcielenie.WIELCY NIEŒMIERTELNI59Wzniesienie do Wy¿szych Wymiarów w tym ciele jest po prostu wyrazem panowanianad nim i zrozumienia, ¿e jeœli masz umowê, by zostaæ tutaj na pe­wien czas,musisz utrzymaæ sw¹ formê fizyczn¹ w najlepszej kondycji.Kiedy twoja umowawygaœnie, to zabierzesz swoje cia³o do Œwiat³a.Musisz zatrzy­maæ wzór pamiêci,matrycê energetyczn¹ cia³a, przechowaæ go w rzeczywisto-œciach eterycznych ikiedy bêdzie to potrzebne, zabraæ ponownie swój „ko­stium", tê wizualn¹koncepcjê molekularn¹.Œwiêta Maria, która do wielu z was przychodzi, jest bytem lœni¹cego Œwia­t³a,z³otym Œwiat³em pól energetycznych.Pracuje z Anielskimi Bytami i jest ichMatk¹.Ona zatrzyma³a swoje wdrukowanie, wizjê poprzedniego wcielenia na tymplanie, poniewa¿ kiedy ubierze swój kostium wizerunku molekularnego, trafia dowaszych serc.Gdyby przysz³a jako ma³y, zielony, ow³osiony potworek o czerwonych oczach,ludzie nie powiedzieliby: „O, to jest œwiêta Maria".Kiedy jednak przy­chodzize swoj¹ anielsk¹ twarz¹, w b³êkitnym ubraniu, wszyscy wo³aj¹: „O Œwiê­taMario, rozpoznajê twój wizerunek!"Kochani, tak siê dzieje równie¿ z tym, którego znacie jako Pana Sanandê.Jegoœwiadomoœæ jest bezkresna.To nie Sananda wcieli³ siê w postaæ Jezusa, leczjego aspekt, który utrzymywa³ wibracje na najwy¿szej, najdoskonalszejczê­stotliwoœci.Dlatego osoba zwana Jezusem mog³a byæ wykorzystana jakoŒwiê­ty Graal przez wszystkie Wy¿sze Wymiary [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •