[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.***Podajc za wypron sylwetk Legby, Ella sza ostronie przez owietloneksiycem bagno.Wyczuwaa jakie poruszenia w wodzie, ale nic si niewynurzao - ze wieci, takie jak o Legbie, szybko si rozchodz, nawet wródaligatorów.W oddali bysno czerwone wiateko.Okazao si, e to chata pani Gogol, czymoe ód albo cokolwiek to byo.Na bagnie rónica pomidzy ziemi a wod towaciwie kwestia wyboru.- Hej! Jest tu kto?- Wejd, dziecko.Usid.Odpocznij.Ella wesza niepewnie na koyszc si werand.Pani Gogol siedziaa w bujanymfotelu i trzymaa na kolanach biao ubran szmacian lalk.- Magrat powiedziaa.- Wiem o wszystkim.Podejd do Erzulie.- Kim jeste?- Jestem twoj.przyjaciók, dziecko.Ella zbliya si tak, by w kadej chwili by gotow do ucieczki.- Nie jeste adn odmian matki chrzestnej, prawda?- Nie.Nie, na bogów.Tylko przyjaciók.Czy kto szed za tob?- Nie.Chyba nie.- To bez znaczenia, dziecko, nawet jeli ci ledzili.Bez znaczenia.Ale moena chwil powinnymy przenie si na rzek.Otoczone wod bdziemybezpieczniejsze.Chata zadygotaa.- Lepiej usid.apy bd trzsy, dopóki nie znajdziemy si na gbokiejwodzie.Mimo to Ella zaryzykowaa szybkie spojrzenie.Chata pani Gogol poruszaa si na czterech kaczych apach, w tej chwiliwygrzebujcych si z bota.Chlapic poczapay po pycinie i delikatniezanurzyy si w rzece.***Greebo obudzi si i przecign.I na dodatek nieodpowiednie rce i nogi.Pani Pleasant, która siedziaa nieruchomo i przygldaa mu si, odstawiaszklank.- Czego pan teraz chce, panie kocie? Greebo podszed do drzwi prowadzcych nazewntrzny wiat i podrapa je.- Chc wyj, paaani Pleaaasunt - owiadczy.- Wystarczy, e naciniesz klamk.Greebo spojrza na klamk jak czowiek, który usiuje zrozumie dziaaniebardzo zaawansowanego technicznie urzdzenia, po czym rzuci pani Pleasantbagalne spojrzenie.Otworzya mu, odsuna si, kiedy wychodzi, potem zamknꭳa drzwi, przekrciaklucz i opara si o nie plecami.***- Duszek na pewno jest ju bezpieczna u pani Gogol - stwierdzia Magrat.- Ha! - rzeka babcia.- Cakiem j polubiam - przyznaa niania Ogg.- Nie ufam nikomu, kto pije rum i pali fajk - owiadczya babcia.- Niania Ogg pali fajk i pije wszystko - zauwaya Magrat.- Tak, ale to dlatego e jest obrzydliwym starym toboem - odpara babcia, niepodnoszc gowy.Niania Ogg wyja fajk z zbów.- To fakt - powiedziaa przyjaznym tonem.- Czowiek jest nikim, jeeli niedba o swój wizerunek.Babcia odwrócia si od zamka.- Nie mog go ruszy.- Westchna.- To te oktiron.Nie potrafi otworzyczarem.- To gupie, tak nas zamyka - uznaa niania.- Ja bym kazaa nas zabi.- Bo jeste zasadniczo dobra - wyjania Magrat.- Dobrzy s niewinni i kreujsprawiedliwo.li s winni i wanie dlatego wymylaj lito.- Nie.Ja wiem, czemu ona to zrobia - powiedziaa babcia.-ebymy wiedziay,e przegraymy.- Przecie mówia, e uciekniemy - przypomniaa Magrat.- Nie rozumiem.Musiwiedzie, e ci dobrzy zawsze w kocu wygrywaj.- Tylko w opowieciach.- Babcia zacza bada zawiasy.- A ona myli, e wadaopowieciami.Zagina je wokó siebie.Uwaa, e to ona jest dobra.- Chocia musz przyzna - dodaa Magrat - e te nie lubi bagien.Gdyby nieta aba i caa reszta, mogabym zrozumie Lily.- A wic jeste tylko gupi matk chrzestn - warkna babcia.Wrócia dozamka.- Nie moesz tak sobie budowa lepszego wiata dla ludzi.Tylko ludziemog zbudowa lepszy wiat dla ludzi.W przeciwnym razie to klatka.Poza tymnie buduje si lepszego wiata, cinajc gowy i oddajc dziewczta abom.- Ale postp.- Tylko mi nie mów o postpie.Postp oznacza jedynie, e ze rzeczyprzydarzaj si szybciej.Czy która ma jeszcze jedn spink? Ta jest doniczego.Niania, która posiada Greebow zdolno bycia jak w domu w dowolnym miejscu, wjakim si znalaza, usiada w kcie celi.- Syszaam kiedy tak histori - powiedziaa.- Taki jeden siedziazamknity przez lata, dugie lata, i dowiedzia si zadziwiajcych rzeczy owszechwiecie od innego winia, niesamowicie mdrego, a potem uciek i sizemci.- A jakie to znasz niesamowicie mdre rzeczy o wszechwiecie, Gytho Ogg?- Lecie to wszystko - wyjania z satysfakcj niania.- W takim razie lepiej, ebymy ucieky w tej chwili.Niania wyjta z kapeluszastrzpek tektury, znalaza tam ogryzek oówka, polizaa koniec i zastanowiasi.Po czym zacza pisa:Drogi Jasonie unt zo wajter (jak mawiaj w obcych stronach),zdziwisz si, ale twoja stara matka znowu siedzi w pudle.Mam swoje lata,bdziesz mi musia przysta ciasto z pilnikiem w rodku i zostawi matstrzaki na murze, artowaam.To jest Szkic lochu.Postawiam X tam, gdziejestemy, to znaczy w rodku.Magrat na obrazku nosi eleganck sukni, bozastpowaa Ksieczk.Tez na rys.Esme, która ma dosy, bo nie moeuruchomi zamka, ale myl, ze wszystko bdzie dobrze, bo dobrzy w kocuwygrywaj, a to przecie my.A wszystko dlatego ze jedna dziewczyna nie chcewyj za Ksicia, co Duka i jest ab i nie powiem, ebym si dziwia, kto bychcia, eby nastpcy mieli gieny, mieszkali w soju po demie, a potemwyskoczyli i kto ich rozdepta.Przerwaa jej cakiem wprawnie grana na mandolinie melodia.Saby, ale bardzostanowczy gos zapiewa:-.si consuenti damore, ventre dimo tontreduro-ooo.- Jake tskni, ukochana, za jadalni pen twoich ciepych maceracji -przetumaczya niania, nie podnoszc gowy.-.delia delia t'ozentro, audri t'dren yontarieeeee.- Sklep, sklep, mam cukierka, niebo jest róowe - mówia niania.Babcia iMagrat spojrzay na siebie nawzajem.-.guarunto del tan, bella por di larientos.- Raduj si, wyrabiaczu wiec, masz wielki.- Nie wierz ci - rzeka babcia Weatherwax.- Wymylasz to wszystko.- Dosowne tumaczenie - zapewnia niania Ogg.- Mówi po zagranicznemu jak ponaszemu.Wiecie przecie.- Pani Ogg? Czy to ty, moja ukochana?Wszystkie trzy odwróciy si do zakratowanego okna.Z zewntrz zagldaaniedua twarz.- Casanunda? - zdziwia si niania.- To ja, pani Ogg.- Moja ukochana.- mrukna babcia.- Jak si dostae do okna? - spytaa niania, nie zwracajc uwagi naprzyjaciók.- Zawsze wiem, gdzie mona zdoby drabin, pani Ogg.- Ale pewnie nie wiesz, gdzie mona zdoby klucz?- To nic nie da.Przed drzwiami stoi zbyt wielu straników [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •