[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po pierwszym sygnale zg³osi³asiê kobieta z fi­lipiñskim akcentem, która powiedzia³a, ¿e samochód zostaniepodstawiony dok³adnie za szeœæ minut, sto metrów na pó³noc od hotelu przy RoxasBoulevard.Stallings stawi³ siê w wyzna­czonym miejscu o 12.08 w po³udnie iminutê póŸniej wsiad³ do czterodrzwiowej Toyoty z 1974 roku z uszkodzon¹kli­matyzacj¹.Obok kierowcy, m³odego Filipiñczyka, siedzia³a jego równie m³oda ¿ona,przyjació³ka, czy nawet, jak Stallings podejrzewa³, cz³onek oddzia³Ã³wuderzeniowych Armii Nowych Ludzi, któr¹ Filipiñczycy ze swoim zami³owaniem donadawania przezwisk nazywali „Dru¿yn¹ jaskó³ek".Ta para zapewni³a Stallingsowizla­n¹ potem, bezcelow¹ i g³Ã³wnie milcz¹c¹ przeja¿d¿kê po Manili, która trwa³adok³adnie piêædziesi¹t dziewiêæ minut.Stallings by³ zaskoczony, jeœli nie wstrz¹œniêty tym, jak bar­dzo to rozleg³emiasto podupad³o od czasu, gdy by³ tu po raz ostatni na pocz¹tku 1988 zOtherguy Overbym, podczas próby finansowej reanimacji po krachu gie³dowym w1987 roku.Overby kilka razy wyjaœni³ swój plan krok po kroku i Stallings w koñcu zgodzi³siê wykupiæ akcje syndykatu, który zosta³ za­³o¿ony w celu odnalezienia piêciu,piêædziesiêciu czy nawet stu ton z³otych sztab.Sztaby te, jak wieœæ nios³a,zosta³y zakopane przez genera³a Yamshitê Yomoyuki, Tygrysa Malajów, gdyjapoñska armia wycofa³a siê z Manili w pierwszych miesi¹cach 1945 roku.Stallings, który uwa¿a³ siê za kogoœ w rodzaju autorytetu w dzie­dziniehistorii Filipin, przekonywa³, ¿e Z³oto Yamashity, jak je nazy­wano, przedewszystkim nie zosta³o zakopane przez Yamashitê, ale przez Iwabuchi Sanjiego,twardego i bezlitosnego japoñskiego kontr­admira³a, który zaj¹³ Manilê poucieczce Yamashity.Admira³ ten prowadzi³ ostre walki o ka¿dy dom w Manili, w efekcie doprowadzaj¹cdo zniszczenia ca³ego miasta.I te ostatnie bezsensowne bitwy da³y admira³owiIwabuchi czas, ja­kiego potrzebowa³ na zakopanie sztab.Otherguy s³ucha³ cierpliwie drobiazgowej i nieco przyd³ugiej relacjiStallingsa, a po jej zakoñczeniu zapyta³:- Ty naprawdê wierzysz, ¿e z³oto jest tutaj, prawda?- A ty nie?- Wierzê, ¿e inni wierz¹, ¿e tu jest - powiedzia³ Overby.-Tak samo jak wierzê,¿e inni wierz¹ w nieskazitelne koncepcje.I to dlatego wejdziemy w ten interes,Booth, ze wzglêdu na czyst¹, œlep¹ wiarê.Miesi¹c póŸniej na terenie dzia³ki poszukiwawczej na pó³noc od Maniliznaleziono trzy sztaby z³ota z japoñsk¹ prób¹.Akcje syndykatu natychmiastskoczy³y w górê, a Overby i Stallings od razu pozbyli siê swoich, co przynios³oim osiemset procent zysku, nawet po odliczeniu pieniêdzy wydanych na trzy z³otesztaby, które Overby kupi³, sfa³szowa³ i zakopa³, by wprowadziæ wszystkich wb³¹d.M³oda kobieta siedz¹ca z przodu, która mog³a mieæ, jak Stal­lings przypuszcza³,nie wiêcej ni¿ dwadzieœcia b¹dŸ dwadzieœ­cia jeden lat, w koñcu odwróci³a siêdo niego i zapyta³a:- Jak siê panu podoba nasze miasto?- Wydaje siê, ¿e jego stan siê pogarsza.- By³ pan wczeœniej w Manili?Stallings odpowiedzia³, ¿e by³ w 1945, 1986 i 1988 roku.Dziewczyna odwróci³a siê z powrotem do kierowcy.- On by³ tutaj z McArthurem!Kierowca wzruszy³ ramionami, mrucz¹c coœ, co zabrzmia³o jak: „A kogo toobchodzi?" i zatr¹bi³ na pl¹cz¹cy siê na drodze skuter.Przeja¿d¿ka zakoñczy³a siê przy wielkim parterowym domu na skraju ponurejdzielnicy slumsów.Zbudowany z betonowych elementów dom pyszni³ siê spiczastymdachem z falistej bla­chy, w po³owie pokrytym wspania³¹ bugenwili¹.Rozpiêta napa­likach druciana siatka przed domem odgradza³a po³aæ twardo ubitej ziemi itworzy³a zagrodê dla dwóch kóz, trzech kaczek, szeœciu kur i koguta.Kiedy Toyota zatrzyma³a siê, m³oda kobieta rzuci³a przez ramiê:- Czeka na pana.Stallings podziêkowa³ za podwiezienie, wysiad³ z samocho­du, domyœli³ siê, jakotworzyæ furtkê, wszed³ na podwórze, zam­kn¹³ furtkê, podszed³ do otwartychdrzwi i zapuka³.Muskularny trzydziestopiêcioletni Filipiñczyk, ubrany w sp³o-wia³¹ koszulkê zwizerunkiem Batmana, powita³ Stallingsa groŸ­nym, d³ugim, ciê¿kim spojrzeniem,po czym skin¹³ obcesowo, co Stallings zinterpretowa³ jako: „No có¿, skoro ju¿jesteœ, to w³aŸ do œrodka".Wewn¹trz mê¿czyzna znikn¹³ za jakimiœ drzwiami i Stallings zosta³ sam wkwadratowym pokoju z dwoma tuzinami sk³ada­nych metalowych krzese³, ustawionychw trzy rzêdy przed sta­rym drewnianym biurkiem.Na œrodku blatu sta³ telefon.Do­oko³a czterech krawêdzi biurka widnia³y liczne œlady wypalone przezpapierosy.Pod œcian¹ na lewo od biurka sta³a zamkniêta na k³Ã³dkê metalowaszafa, z rodzaju tych, jakich w biurach u¿y­wa siê do przechowywania akt, a tu¿na lewo od niej znajdowa³a siê kopiarka Toshiba.Za biurkiem siedzia³a kobieta w wieku oko³o czterdziestu piê­ciu lat.Mia³aokr¹g³¹ twarz i siwiej¹ce w³osy.By³a ubrana w ogromn¹, luŸn¹ bawe³nian¹ sukniêw gigantyczne s³oneczni­ki.Stallings doszed³ do wniosku, ¿e mimo wielkoœciprzy­odziewku kobieta nie jest tak gruba jak wtedy, gdy widzia³ j¹ w Hongkongupiêæ lat wczeœniej.- Jak siê masz, Minnie?Minnie Espiritu odchyli³a siê do ty³u, spojrza³a na niego po­nuro, potemuœmiechnê³a siê i powiedzia³a:- Siadaj, Booth.Stallings wybra³ jedno z krzese³ stoj¹cych w pierwszym rzê­dzie.- Straci³aœ nieco na wadze.Dobrze wygl¹dasz.- Rak mnie nadgryz³ i teraz wygl¹dam jak w³asny cieñ.- Przepraszam, nie wiedzia³em.- A sk¹d móg³byœ wiedzieæ? Rozciêli mnie, wyciêli go i teraz twierdz¹, ¿e nicnie zosta³o, ale.- wzruszy³a ramionami.- Gdybym móg³ coœ.- Nic - uciê³a, nie pozwalaj¹c mu dokoñczyæ.Zapad³a cisza, któr¹ po chwiliprzerwa³ Stallings.- Te dwa dzieciaki zafundowa³y mi wycieczkê po mieœcie.Wszystko siê rozwala,prawda?Westchnê³a, potem pokiwa³a g³ow¹ i powiedzia³a:- Wymienili ³apownictwo w stylu Marcosa na znak firmowy Aquino i teraz wszyscys¹ wstrz¹œniêci, ¿e to ¿adna ró¿nica.Naszej gospodarce brakuje r¹k i nóg, awszystko, co robimy, to wyk³Ã³canie siê z Waszyngtonem o te wszawe bazywojsko­we.Wiesz co, Booth? Mieliœmy status kraju Trzeciego Œwiata, alespadliœmy do rangi kraju czwartego œwiata na krawêdzi ka­tastrofy - na poziomBangladeszu, i nikt niczego nie zauwa¿y³ ani nikt siê tym nie przej¹³.- Jak idzie rewolucja, Minnie?- Mur Berliñski prawie j¹ przyæmi³.Ale nadal walczymy.Ktoœ musi - chocia¿czasami myœlê, ¿e gdyby to naprawdê ode mnie zale¿a³o, sprzeda³abym wszystkoJapoñczykom i pozwoli³a im przekszta³ciæ kraj w pola golfowe i burdele.Westchnê³a raz jeszcze i zaproponowa³a papierosa Stallingsowi, który przecz¹copokrêci³ g³ow¹.Zapali³a, wydmuchnê³a dym w sufit i zapyta³a:- Co ci potrzebne, Booth?- Paszport.- Jaki?- Amerykañski.- Dla kogo?Stallings siêgn¹³ do bocznej kieszeni br¹zowej popelinowej marynarki, wyci¹gn¹³kolorowe paszportowe zdjêcie, wsta³ i po­³o¿y³ je na biurku.- Pamiêtasz j¹?Minnie Espiritu pochyli³a siê i zerknê³a na fotografiê Georgii Blue.- Oczywiœcie.Panna Trudny Przypadek z 1986 roku.By³a agentka Tajnej S³u¿by.Wesz³a wam w drogê i zarobi³a piêæ lat.Potem ubi³a interes z opozycj¹ Aquino iz³agodzono jej wyrok.Minnie Espiritu popatrzy³a na Stallingsa, obdarzy³a go szero­kim uœmiechem izapyta³a:- Interes, romans czy trochê tego, trochê tego?- Z natury jestem niezmiernie wyrozumia³y [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •