[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Musimy równie¿ pamiêtaæ, ¿e negatywny wewnêtrzny stan jest zaraŸliwy:zwi¹zki z pewnymi ludŸmi zawsze maj¹ tendencje przyci¹gania wypadków czyk³opotów.Po tym, jak ju¿ doznaliœmy takiego doœwiadczenia dziesiêæ razy, storazy — a mo¿e to byæ wszystko, pocz¹wszy od pospolitego przeziêbienia do upadkuze schodów lub powa¿nego wypadku, zale¿nie od naszego wewnêtrznego stanu —ostatecznie zdajemy sobie sprawê, ¿e ani nasza osoba, ani tzw.szansa nie mia³yz tym nic wspólnego.I podobnie — ¿e leczenie nie zale¿y od ¿adnego lekarstwa,ale od przywrócenia w³aœciwego nastawienia, wewnêtrznego porz¹dku; innymi s³owy— le¿y ono w œwiadomoœci.Jeœli poszukiwacz jest œwiadomy, mo¿e ¿yæ w centrumepidemii, piæ ca³y brud Gangesu, jak mu siê podoba, i nic go nie dotknie — boco mog³oby dotkn¹æ obudzonego Mistrza? Wyodrêbniliœmy bakterie i wirusy, alenie rozumiemy, ¿e s¹ one tylko zewnêtrznymi przenoœnikami; choroba nie jestwirusem, ale si³¹ poza nim, która u¿ywa wirusa.Jeœli jesteœmy „czyœci”,wszystkie wirusy œwiata nie mog¹ nam zrobiæ nic z³ego, poniewa¿ naszawewnêtrzna si³a jest silniejsza ni¿ tamta si³a, albo te¿, inaczej mówi¹c:poniewa¿ wibracje naszej istoty maj¹ zbyt wysokie natê¿enie i moc, aby ni¿szewibracje mog³y w nie wtargn¹æ.Tylko podobne mo¿e wejœæ w podobne.Mo¿e i rakbêdzie uzdrawialn¹ chorob¹ i zniknie tak, jak zniknê³y œredniowieczne choroby.Nie wyma¿emy si³ choroby, która po prostu u¿yje czegoœ jeszcze, innego œrodka,innego wirusa, gdy ju¿ raz jej obecny instrument zostanie unieszkodliwiony.Nasza medyczna wiedza dotknie tylko powierzchni rzeczy, ale nie ich Ÿród³a.Jedyn¹ chorob¹ jest brak œwiadomoœci.W póŸniejszym stadium, kiedy wewnêtrznacisza jest ju¿ dobrze ustabilizowana i jesteœmy w stanie spostrzegaæ umys³owe iwitalne wibracje na styku naszej os³ony (protekcyjnego pola si³owego), bêdziemyw stanie podobnie czuæ wibracje choroby i odpêdzaæ je, zanim zd¹¿¹ w nas wejœæ:„Jeœli mo¿esz staæ siê œwiadomym w tej otaczaj¹cej ciê istocie — napisa³ SriAurobindo do ucznia — wtedy mo¿esz chwytaæ myœli, namiêtnoœci, sugestie lubsi³y choroby i zapobiec ich wejœciu w ciebie”.3S¹ te¿ dwie inne kategorie chorób warte wspomnienia, które nie s¹ bezpoœredniozwi¹zane z jakimkolwiek b³êdem z naszej strony — takie, które powstaj¹ zpodœwiadomego oporu (bêdziemy je omawiaæ póŸniej w ramach oczyszczaniaœwiadomoœci), te choroby mo¿na nazwaæ „chorobami jogi”.S¹ one rezultatemró¿nicy rozwoju pomiêdzy wy¿szymi poziomami œwiadomoœci i nasz¹ fizyczn¹œwiadomoœci¹.Mentalna lub witalna œwiadomoœæ mo¿e siê rozszerzaæ na przyk³ad iotrzymaæ nowy rodzaj intensywnoœci, podczas gdy nasza fizyczna œwiadomoœæci¹gle pozostaje w tyle za nimi w starych czêstotliwoœciach wibracji i nie mo¿ewytrzymaæ tej narastaj¹cej intensywnoœci.Prowadzi to do zak³Ã³ceñ, które mog¹spowodowaæ chorobê — nie poprzez intruzjê zewnêtrznego czynnika lub wirusa, aleza³amanie normalnego zwi¹zku pomiêdzy wewnêtrznymi czêœciami naszej istoty.Tentyp choroby mo¿e w³¹czaæ alergie, koloidalne blokady w krwi oraz nerwowe iumys³owe zak³Ã³cenia.Jest to problem „odbiorczoœci” materii w stosunku dowy¿szych dziedzin œwiadomoœci, jeden z g³Ã³wnych problemów supramentalnej jogi.Jest to tak¿e jeden z powodów, dlaczego Sri Aurobindo i Matka tak bardzonaciskaj¹ na rozwój naszego fizycznego cia³a, bo bez niego moglibyœmy byæzdolni wejœæ w stan ekstazy i wzbiæ siê prosto w Absolut, ale bylibyœmy te¿ca³kowicie niezdolni znieœæ na dó³ owe natê¿enia pe³ne Ducha do naszego„ni¿szego królestwa” — mentalnego, witalnego i materialnego, aby wnieœæ w nieboskie ¿ycie.Niezale¿noœæ od cia³aŒwiadomoœæ, gdy ju¿ raz odkryje niewyczerpywalny rezerwuar wielkiej Si³y¯ycia, mo¿e staæ siê niezale¿na od organów zmys³owych, niezale¿na od chorób i wznacznym stopniu — równie¿ od ¿ywnoœci i snu.I mo¿e byæ nawet niezale¿na odcia³a.Kiedy strumieñ si³y-œwiadomoœci w nas jest ju¿ wystarczaj¹cozindywidualizowany, odkrywamy, ¿e nie tylko mo¿emy go od³¹czyæ od zmys³Ã³w iobiektów tych zmys³Ã³w, ale równie¿ od cia³a.Najpierw w naszych medytacjach,które s¹ pocz¹tkowym treningiem przed osi¹gniêciem naturalnego mistrzostwa,obserwujemy, ¿e si³a-œwiadomoœæ staje siê jednolita i zwarta [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •