[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wtedy nazwa³ Bóg suchy l¹d ziemi¹, a zbiorowisko wód nazwa³ morzem.I widzia³Bóg, ¿e to by³o dobre.Potem rzek³ Bóg: Niech siê zazieleni ziemia zielon¹ traw¹, wydaj¹c¹ nasienie idrzewem owocowym, rodz¹cym wed³ug rodzaju swego owoc, w którym jest jegonasienie na ziemi! I tak siê sta³o.I wyda³a ziemia zieleñ, ziele wydaj¹ce nasienie wed³ug rodzajów jego i drzewoowocowe, w którym jest nasienie wed³ug rodzaju jego.I widzia³ Bóg, ¿e to by³odobre.[.] Potem rzek³ Bóg: Niech zaroj¹ siê wody mrowiem istot ¿ywych, a ptactwoniech lata nad ziemi¹ pod sklepieniem niebios!I stworzy³ Bóg wielkie potwory i wszelkie ¿ywe, ruchliwe istoty, którymizaroi³y siê wody, wed³ug ich rodzajów, nadto wszelkie ptactwo skrzydlate wed³ugrodzajów jego; i widzia³ Bóg, ¿e to by³o dobre.[.] Potem rzek³ Bóg: Niech wyda ziemia istotê ¿yw¹ wed³ug rodzaju jej: byd³o,p³azy i dzikie zwierzêta wed³ug rodzajów ich.I tak siê sta³o” (I Moj¿.1, 9 -24).Zdajê sobie sprawê, ¿e ta alegoria mo¿e siê wydaæ szokuj¹ca, ¿e zarzuci mi siêtechnicyzowanie boskiego aktu stworzenia.W moim rozumieniu pogl¹d taki wcalenie jest heretycki.Tak¿e obcy astronauci - których istnienie pozwalam sobieza³o¿yæ - musieli siê sk¹dœ wzi¹æ.Stare, prastare pytania: Sk¹d przychodzimy?Kiedy wszystko siê zaczê³o? Jak siê zaczê³o? - nadal pozostaj¹ bez odpowiedzi.Czy ¿ycie przenoszone jest z jednego uk³adu s³onecznego do drugiego przezistoty inteligentne, jak zastanawia siê w swojej ksi¹¿ce zatytu³owanej '¯yciesamo w sobie' laureat nagrody Nobla, Francis Crick? Czy inteligencja niepowstaje przypadkowo w procesie przystosowania, lecz wskutek œwiadomej,sztucznej mutacji “z zewn¹trz”?Oczywiœcie wiem, ¿e ¿ycie i inteligencja mog³y powstaæ równie dobrze na Ziemi,jak gdziekolwiek w Kosmosie.Zak³adaj¹c, ¿e tak jedno, jak i drugie zosta³o donas “przywleczone”, pytanie to odnieœæ trzeba do innego uk³adu s³onecznego.Naszego w³aœciwego ¿ycia nie musimy d³ugo szukaæ, my jesteœmy.Gdzie jednakposzukiwaæ pozaziemskich form ¿ycia? Na GwieŸdzie Barnarda (oddalonej o 6 latœwietlnych)? Czy na Alfa Centauri (4 lata œwietlne)? Na Syriuszu (8 latœwietlnych)?Nie, my ludzie, sami jesteœmy sobie najbli¿si.Gdziekolwiek czeka na nasodpowiedŸ na pytanie o pozaziemskie ¿ycie, badania musimy rozpocz¹æ tu, u nas,w naszym Uk³adzie S³onecznym.Dopóki inne œwiaty le¿¹ poza zasiêgiem naszychmo¿liwoœci badawczych, nie mamy innego wyboru.Byæ mo¿e pozaziemskiecywilizacje trapione s¹ podobnymi pytaniami.My musimy na razie szukaæodpowiedzi w naszym Uk³adzie S³onecznym.Amerykañski astronom John A.Ball postawi³ w swoim studium zatytu³owanym TheZoo Hypothesis (Hipoteza o kosmicznym zoo) pytanie, czy cz³owiek nie zosta³ abystworzony przez istoty pozaziemskie jako pewien specyficzny gatunek, którypoddany jest obserwacji z Kosmosu na podobnej zasadzie, na jakiej my podgl¹damyw rezerwatach zachowania zwierz¹t.Astronom i astrofizyk profesor Nikolaus Vogtz uniwersytetu w Monachium stwierdza w tej sprawie, co nastêpuje:“Nale¿a³oby podj¹æ intensywne studia nad przejawami pozaziemskiej inteligencjiw naszym Uk³adzie S³onecznym.Jeœli rzeczywiœcie ¿yjemy w czymœ w rodzaju zoo,to trzeba by spróbowaæ dotrzeæ a¿ do krat, by zobaczyæ, kto jest naszymdozorc¹.Byæ mo¿e ukrywa siê on w pasie asteroid lub te¿ na którejœ z planetzewnêtrznych”.Zamiast pointy tego kompleksu zagadnieñ zacytujê m¹dre s³owa Wilhelma Jensena(1837-1911):“Kto myœl¹ sw¹ wyprzedza innych,Nara¿a siê tylko na tych innych kpiny,Kiedy ci pojm¹ wreszcie odkrycia istotê,Stwierdz¹: >>To oczywiste [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •