[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W odpowiedzi Niedźwiedź rzucił się ku mężczyźnie, złapał jego głowę obiema łapami i szarpnął tak gwałtownie, że więzy poderżnęły mu gardło.Niedźwiedź przekręcił głowę, odrywając ją od kręgosłupa, po czym rzucił na kamienną posadzkę.Czaszka pękła z takim impetem, że mózg obryzgał stopy Jagi i chodnik na podłodze.- Ty ofermo! Ty.- Nie zaczynaj! - ryknął.Przez chwilę naprawdę się go przestraszyła.W końcu nadal miał boską moc, a ona nie była tak całkowicie pewna, że jej zaklęcie jest absolutnie nienaruszalne, zwłaszcza gdyby się solidnie rozzłościł.Zniewolenie boga bywa bardzo kłopotliwe.Kto wie, jak podstępnie potrafią manipulować rzeczywistością?Ale w chwilę potem zorientowała się, że tak naprawdę Niedźwiedź nie jest rozgniewany - gniew także był dla niego niedostępny.Te ryki i wrzaski były spowodowane przez ból, no i w końcu kochane biedactwo straciło oko.- Powinieneś dostać burę za to, że go zabiłeś, zanim wyjęłam mu drugie oko - oznajmiła - ale sądzę, że to przez tę ranę, więc ci wybaczam.- Oddaj mi jego oko.- Nie będzie ci pasować.Poza tym zacząłbyś widzieć jak człowiek, co nie wyszłoby ci na zdrowie.- Wyłuskała drugie oko.Ponieważ było już martwe, nie musiała go okładać popiołem.Właściwie mogła je ususzyć i zetrzeć na proszek, takie oko jest bardzo przydatne.- Zmarnowałeś mózg, wiesz? Wszystko wymieszane.Niedźwiedź wskoczył w rozbryźnięty mózg i rozrzucił go łapą na wszystkie strony.- Nie bądź wredny - zganiła go Jaga.- Zabij tę dziewczynę, podbij jej królestwo, skoro go pragniesz.Zapomnij o tej pieśni i tańcu.Masz moc.A raczej to ja ją mam.Jaga westchnęła.- Nie chcę go tylko podbić, chcę je zatrzymać.Król z Kijowa.- Jest twoim śmiertelnym wrogiem.Rosjanie wypędzili twojego zmarłego męża z Kijowa, prawda? Zagonili was do tego zapyziałego królestwa Priawy, tak? Co cię obchodzi, co myśli król Rusi o twoich prawach do tronu Tainy?- Nie chcę wojny z Rusią.I wiesz dlaczego.Niedźwiedź ryknął w bezradnej wściekłości.- Ach tak, moje kochanie.A już myślałeś, że mnie oszukasz, co? Ale wiem, że jako bóg tego kraju i jego mieszkańców, jesteś również bogiem Rusi, a gdyby król wypowiedział mi wojnę, straciłabym władzę nad tobą.Wszystko należy przeprowadzić zgodnie z prawem, mój misiu, w tym również zagarnięcie Tainy.Jesteś także ich bogiem, nieprawda?Był to bolesny temat, ponieważ król Tainy przyjął religię zaprzeczającą mocy Niedźwiedzia.- W tej sprawie stoimy po tej samej stronie, zapamiętaj to sobie, najmilszy.- Jaga spojrzała na zmierzwioną sierść swego małżonka, na jego zbroczoną krwią mordę i mimo woli pomyślała: Jeśli ten zimowy bóg, ten chodzący futrzak, ten jednooki ma-rudny miś jest magicznym strażnikiem Rosji, to jej przyszłość stoi pod wielkim znakiem zapytania.- Opowiedz mi o tym rycerzu, który rzucił w ciebie kamieniem.- To nie był rycerz - wyrzekł ponuro Niedźwiedź.- Przyszedł dosłownie nagi.- Chodź, twoja Baba-Jaga opatrzy ci ranę.Niedźwiedź przyczłapał do niej i położył jej głowę na kolanach.Zaczęła obmywać sierść wokół rany i nakładać na nią balsam.- Nie miał broni.Nie stoczył prawdziwej walki.Tylko biegał i biegał.- Jak dostał się do księżniczki? - spytała Jaga.Musiała to wiedzieć, ponieważ nieustannie towarzyszył jej strach, że Niedźwiedź wyzwoli się z jej zaklęcia na tyle, by z nią walczyć.- Przeskoczył przepaść, choć mówiłaś, że żaden człowiek nie jest do tego zdolny.Powiedziałaś, że każdy, kto tego spróbuje, wyląduje w jamie, gdzie będę mógł mu urwać głowę.- Zgarnął w podłogi trochę mózgu i zjadł go, siorbiąc i mlaskając, podczas gdy ona zajmowała się jego oczodołem.Skrzywił się, gdy nałożyła balsam - i nie bez powodu, gdyż umyślnie nie domieszała do niego ziół łagodzących ból.- Chyba mogę się pomylić? W końcu nie jestem boginią.- Jago, Jago, Jago - mruknął, jakby powiedziała głupi dowcip [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •