[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- I czego byś od niej chciał? - Spytała Chena z urażoną miną.- Żartuję - odparł Jimmy wzruszając ramionami.- Wyciągnąłbym od niej pieniądze, żebyśmy mogli spełnić nasze marzenie.Jimmy i Chena rozmawiali o swoim marzeniu niemal codziennie od pół roku - od chwili gdy ich przyjaźń rozkwitła i zamieniła się w miłość.W pierwszej wersji mieli poczekać, aż oboje skończą szesnaście lat, uciec z domu i znaleźć pracę, która pozwoliłaby na wynajęcie taniego mieszkania.Chena miała pracować i jednocześnie chodzić do liceum wieczorowego, gdzie chciała zdobyć dyplom.Miała się specjalizować w pedagogice lub w literaturze, a może skończyć szkołę pielęgniarską.Jimmy zaś miał pracować na trawlerze, a po ukończeniu osiemnastu lat zdobyć licencję kapitana i dowodzić kutrem rybackim.W przyszłości, gdyby udało się zaoszczędzić, kupiłby własny statek.Szkopuł w tym, że nie mogli dłużej czekać ze zdobywaniem świata.Jimmy kochał swoją bezmyślną matkę, przez którą tyle wycierpiał.Musiał uciekać, nim serce mu pęknie jak meksykański orzech, który młóci się tak długo, aż wyleci smakowite nasionko.- Ja też mogłabym dać ogłoszenie - powiedziała Chena.- „Samotna rdzenna Amerykanka, piętnastoletnia, gotowa uczyć się i pracować ciężko, aby spełnić swoje marzenia, poszukuje mężczyzny w tym samym wieku, którego mogłaby pokochać na całe życie.Mężczyzna ten również musi być rdzennym Amerykaninem, najlepiej z plemienia Quanoot, musi mieć podobne marzenia, a także powinien dążyć razem z nią do celu i umieć docenić jej wysiłki.Najlepszym kandydatem byłby pewien słodki przystojniak Jimmy James Ozette”.Jimmy uśmiechnął się i wziął Chenę w ramiona.Długo nie wypuszczali się z objęć.Chena podniosła gazetę.- Sprawdźmy ogłoszenia o pracy.Może znajdzie się jakaś dorywcza robota typu mycie okien czy coś takiego, do której przyjmą piętnastolatków.Jimmy też czytał, ale dochodził do jednej trzeciej strony, kiedy Chena kończyła i odwracała kartkę.Gwizdnął cicho.- Mówiłem, że trudno będzie cię zastąpić w liceum.Chena wskazała ogłoszenie tłustym drukiem na samej górze strony:Uwaga młode kobiety40 000 dolarów w 9 miesięcy:Lekarz poszukuje zdrowej kobiety w wieku od 18 do 30 lat, która zgodziłaby się na implantację embriona.Anonimowy klient zapłaci 5 000 dolarów za samą operację plus 10 000, jeśli ciąża zakończy się urodzeniem dziecka.Po porodzie zastępcza matka otrzyma 25 000 dolarów, co w sumie wynosi 40 000 dolarów za okres 9 miesięcy.Nie będą brane pod uwagę kobiety palące, pijące alkohol lub używające narkotyków.Stan zdrowia zostanie stwierdzony na podstawie badań krwi.Zgłoszenia proszę wysyłać na adres P.O.Box, Deer Park, WA 98 121.Chena spojrzała w niebo z ustami otwartymi ze zdumienia.Jimmy skończył chwilę później.- O rany! - Powiedział.Przez chwilę siedzieli w milczeniu.- We wczorajszej gazecie tego nie było - stwierdziła Chena.- Ten facet nie podaje numeru telefonu, tylko adres, więc nikt się jeszcze nie zgłosił.Mówiła z coraz większym podnieceniem.- Wiem, że nie wyglądam na osiemnaście lat, ale spróbuję go przekonać.Jeśli dziewczyna zachodzi w ciążę, może decydować o sobie, nawet jeśli jest niepełnoletnia.- Chciałabyś to zrobić? - Jimmy zmarszczył brwi.- Zajść w ciążę i w ogóle?- Pewnie.Jestem zdrowa.Mama mówi, że wszystkie jej porody były łatwe.Kobiety z rodu Kynaka są stworzone do rodzenia dzieci.- Twój ojciec z pewnością tak uważa, ale.- Ale co?- No wiesz.Chodzi o to, jak on ci to zrobi?- Ależ to nie ma nic wspólnego z seksem! To zwykły zabieg medyczny.Możesz być przy tym.Chciałabym, żebyś był.- Chodzi o to, że.To się stanie z innym mężczyzną.Bez seksu, ale.Ty jesteś przecież moją dziewczyną.- I to właśnie jest najlepsze, nie rozumiesz? To nie będzie nasze dziecko.Nawet nie moje.To embrion.To znaczy, że implantują go, i hokus-pokus! - Mam w sobie czyjeś dziecko.To mógłby być mały Chińczyk albo ktokolwiek.- Chcesz mi powiedzieć, że ty, która oddajesz małemu kotu część swojego hot doga, nie będziesz nic czuła do tego dziecka? Przecież je urodzisz.- Zrobię wspaniałą przysługę jakiejś parze, która nie może mieć dzieci.- On będzie chciał białej kobiety.- Jestem częściowo biała.Powiem mu, że mój brzuch jest biały.Jimmy, on naprawdę może mnie wybrać.Jimmy westchnął i potarł bliznę na nosie złamanym przez matkę.- To brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe.- Właśnie to mnie martwi.- Chena przeczytała ogłoszenie drugi raz, a potem trzeci, na głos.Objęła Jimmy’ego i wybuchnęła płaczem.- Tak, wiem - szepnął głaszcząc ją po policzku.- To przerażające patrzeć, jak ktoś podaje nam na dłoni nasze marzenie.To wydaje się takie proste.Ale nie mamy pewności, że on cię wybierze.Chena skinęła głową i płakała cicho, oparta o pierś Jimmy’ego.- A z drugiej strony czemu miałoby się nie udać? Raz w życiu i nam może się przytrafić coś dobrego.Tyle jest bajek dla dzieci o aniołach stróżach [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •