[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po chwili podniósł wzrok.- Wiecie państwo, o co mnie najczęściej pytali? - podjął, rozglądając się po zebranych.- Chcieli się dowiedzieć, jaka historia przyniosłaby im najwięcej pieniędzy, gdyby ktoś, pisarz albo producent filmowy, poprosił, żeby opowiedzieli, co wiedzą o zabójstwie Kennedy’ego.Wiele w tym ironii, prawda? - Uniósł do ust kieliszek, napił się i znowu rozejrzał się po pokoju.- Kiedy byliśmy wrogami, nie uwierzylibyście w żadne nasze słowo.A teraz, gdy już nimi nie jesteśmy, jesteście gotowi uwierzyć nam niemal we wszystko!Wytknąwszy w górę artretyczny palec, wiekowa Ruth Winthrop oświadczyła z przekonaniem:- To Rosjanie zamordowali Kennedy’ego.Oswald pracował właśnie dla nich.Bogdonovitch roześmiał się.- Po co mielibyśmy coś takiego robić? Nie mieliśmy ku temu żadnych powodów.- A kryzys kubański? - zapytał czujnie Robert Sanders, wyraźnie zaintrygowany możliwością, że to byli jednak Rosjanie, a nie CIA.- Kennedy zmusił Chruszczowa, żeby się wycofał.Zabili go w zemście.Bogdonovitch roześmiał się jeszcze głośniej.- Gdybyśmy mieli kogoś za to zabić, to najprędzej Fidela Castro! - zawołał.- Ten głupiec o mało nas wszystkich nie pozabijał! Naprawdę sądzi pan, że zamierzaliśmy wplątać się w wojnę atomową ze Stanami Zjednoczonymi z powodu Kuby?Sanders był teraz absolutnie pewien.- Więc to było CIA.Wyjąwszy z kieszeni marynarki chusteczkę, Bogdonovitch wydmuchał nos.- CIA - mruknął z przekąsem.- Tak, widziałem wasze filmy i czytałem książki.Wszystko to jest naprawdę zabawne.Sanders nie odpowiedział; skoncentrował się najedzeniu, które miał na talerzu.Wyglądało na to, że dyskusja dobiegła końca.Lecz Albert Craven, jak zaczynałem się przekonywać, rzadko odmawiał sobie okazji do wzniecenia sporu.- Ależ Andrieju - zauważył, uśmiechając się przyjaźnie - przecież musisz mieć jakąś teorię.Każdy amerykański obywatel ma teorię w sprawie zabójstwa Kennedy’ego.Bogdonovitch uniósł brwi i uśmiechnął się.- Niestety - oznajmił - nie jestem obywatelem Stanów Zjednoczonych i naprawdę nie mam żadnej teorii w tej sprawie.Odwrócił się od Cravena i spojrzał na mnie.- Ale to dziwne, że wszyscy ludzie, którzy pytają, kto miał coś do zyskania na śmierci Kennedy’ego, a są tak zaabsorbowani Wietnamem, że zapominają, z jaką mocą J.Edgar Hoover przeciwstawiał się temu, co bracia Kennedy starali się zmienić w sferze praw obywatelskich.- Sugeruje pan, że J.Edgar Hoover zlecił zabójstwo Kennedy’ego? - zapytałem, widząc niedowierzanie na twarzach obecnych.Ani na chwilę nie oderwał wzroku od moich oczu.Miałem wrażenie, że próbuje odgadnąć, jak daleko posunąłbym się w wyciąganiu logicznych konkluzji z tego, co powiedział, bez względu na to, jak bardzo byłyby kontrowersyjne.- Nie, oczywiście, że nie - odrzekł.- Staram się tylko wykazać, jak absurdalne mogą być te spiskowe teorie.Jak już powiedziałem - dodał, próbując zbyć całą sprawę i przykroić ją do rozmiarów nieszkodliwej konwersacji przy kolacji - jestem przekonany, że wiem o tym znacznie mniej od każdego z państwa.Zaserwowano pierwsze danie, a potem następne - niekończąca się sukcesja potraw, którym towarzyszył komentarz jednego z gości, podejmowany przez innych, którzy starali się powiedzieć na temat dania i jego przygotowania coś, czego nie wiedzieli pozostali.Wszystko było kategoryzowane, wprowadzano rozróżnienia, wyciągano wnioski, formułowano sądy, tylko po to, by je podważyć, przedyskutować i odrzucić, a wszystko to czyniono z intelektualnym wysiłkiem i emocjonalnym zaangażowaniem, z jakim średniowieczni teolodzy spierali się kiedyś na temat liczby aniołów mieszczących się na główce od szpilki.Poczułem dłoń na ramieniu i pochyliłem się w stronę Marissy Kane.- Przypuszczał pan, że został pan zaproszony na seminarium na temat metafizyki Gorgonzoli?Uniosłem wzrok, aż nasze spojrzenia się spotkały.- Generał zakonu jezuitów w latach 1563-1576 - rzekłem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •