[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Radzę.Włochy, to pod wieloma względami, dottore, bardzo nowoczesny kraj, ale mentalność ludzi, to zupełnie inna historia, często tkwiąca w czasach, o których mawiamy, załatwiając in minus jakiś problem: „średniowiecze”.U nas, dottore, prawo to jedno, a zwyczajowe układy to drugie.Możliwe, że chciał mi dać do zrozumienia, iż w sprawie don Amadea Alfieriego ma w jakiś sposób związane ręce.Nie chciał się wypowiedzieć szczerze jak Malone, chociaż.mój rzymski basset też kręcił.- Chyba jednak przyjmę zlecenie don Tulia - rzekłem.- Nalegam, aby pan niczego przed nami nie ukrywał.- Ma pan na myśli śledztwo w ogóle czy prefekturę policji w szczególności?- Powiedzmy, że chciałbym pana jeszcze zobaczyć i pogawędzić.W sprawie morderstwa Alfieriego nic nie mogę panu powiedzieć ponad to, co zapewne powiedział panu don Tulio i mecenas Perucci.Błądzimy we mgle, dottore, i pan i my, brakuje nam metody i systemu.Dał mi małego prztyczka.Przyjąłem to spokojnie.- Sądzę, że zobaczy mnie pan jeszcze, mimo wszytko.A gdyby znaleziono mnie z małą dziurką w głowie lub z jedwabnym szalem zaciśniętym na szyi.- Mjmo wszystko? - zaśmiał się Baldassari.-.to oznaczać to będzie, że się poddałem.A propos, czy wie pan, drogi sędzio, że w Torrenieri znaleziono powieszonego faceta?- Tak, nasze telexy pracują w dzień i w nocy.Ten człowiek nazywał się Luigi Testa.Czy sądzi pan, że mogło to mieć związek z tym, o czym tu mówiliśmy?- Ależ skąd, panie sędzio - zaprzeczyłem.Zrozumiał mnie jednak tak, jak chciałem.Przecież Testę zamordowano wczoraj, gazety o tym milczą, w dzienniku radiowym nie wspomniano ani słowa, a ja o tym wiem.- Choć nie ma pan, dottore, ani metody, ani systemu, ani teleksu, dużo pan wie.Wysoki współczynnik intuicji! - Podał mi rękę, wstając.- Każę uprzedzić posterunek policji w S.Giorignano, że pan tam się z pewnością pojawi, aby obejrzeć posiadłość don Amadea Alfieriego.Sądzę, że od tego powinien pan zacząć, dottore Bart.Ale proszę nie zachowywać się zbyt hałaśliwie.I niech pan nie wchodzi w drogę ludziom, którzy tego nie lubią, dottore.Nie spytałem, co miał na myśli.I tak zamierzałem powłóczyć się własnymi drogami.- Rutynowe pytanie, panie sędzio.Kto dziedziczy po don Amadeo Alfierim?- Jego wychowanica.Wszystko.- Dlaczego? - zaciekawiłem się.- Wola testatora.- Wyobrażam sobie, że rodzina Alfierich zaprotestuje?- Dottore Bart, proszę skierować to pytanie do mecenasa Perucciego.Nie chciał mnie jednak potraktować nieprzyjaźnie.Wyprowadził mnie aż na korytarz, dziwne, aż do schodów, zapalił papierosa, zeszliśmy po schodach, minęliśmy portiernię, doszliśmy do mojego samochodu.Dopiero wtedy sędzia Baldassari jakby ocknął się z zamyślenia.Nagle chwycił mnie za ramię.- Mam ochotę napić się kawy.Niedaleko, kilka kroków stąd jest małe espresso.Pójdzie pan ze mną?Zgodziłem się natychmiast.Poza swoim biurem Baldassari rozluźnił się.Wyglądał teraz o wiele młodziej, gdy siedzieliśmy przy stoliku z marmurowym blatem.Popatrzył mi prosto w oczy.- Bart.Czy w swojej praktyce miał pan już do czynienia z kimś obłąkanym?- Chyba tak.tak, panie sędzio.- Pytam, ponieważ nie powiedziałem panu, że Lucia Rizzi została zamordowana przez obłąkańca.Jeśli ta sprawa nadal pana interesuje, to musi pan o tym wiedzieć.Wiedzieć, że może pan mieć do czynienia z kimś bardzo przebiegłym i bardzo chorym jednocześnie.- Na czym opiera pan przypuszczenie o chorobie zbrodniarza?- Myśli pan, że wystarczy przyjąć, iż mamy do czynienia ze zboczeniem seksualnym? Tylko zboczeniem?- W istocie, każde zboczenie to sprawa dewiacji psychicznej.- Właśnie! Ale w tym zamazanym obrazie są jeszcze skazy, dottore.Dziewczyna zostaje zgwałcona.Potem, jak twierdzą lekarze policyjni, napastnik torturuje ją.Potem, rozumie pan? Nie przed ani w czasie gwałtu.Wreszcie ostatnia faza: uduszenie.Ciało Lucii Rizzi leży jeszcze w kostnicy naszego szpitala.Czy chciałby je pan zobaczyć?- Dziękuję, nie.Krótko mówiąc, tego nie dokonał jeden i ten sam człowiek.- Otóż to! - sędzia Baldassari, zdawało mi się, wypowiedział te słowa z jakąś ulgą.- Otóż to, dottore!Dopijaliśmy kawę.Była zbyt mocna jak dla mnie.- Panie sędzio - powiedziałem - panie sędzio, wpadło mi teraz do głowy pytanie zupełnie innej natury, pozwoli pan? Dziękuję.Chciałbym wiedzieć, czy don Tulio ma wykształcenie uniwersyteckie, ściślej, czy także zajmował kiedyś katedrę? Jak jego brat, don Amadeo?- W sprawie wykształcenia.cóż, tym nie warto zawracać sobie głowy.U nas, jak pan wie, każdy ito ma ambitną rodzinę i pieniądze, zapisuje się w końcu na uniwersytet.A jeśli idzie o Alfierich, to Amadeo został znanym uczonym, a Tulio wydawał z upodobaniem pieniądze.Jednakże obaj uchodzili za znawców sztuki i historii Etrusków.Naturalnie, jak sądzę, była różnica.Amadeo był specjalistą, a Tulio kolekcjonerem.Rzeczywiście, zadał pan pytanie zupełnie innej natury.Do widzenia.Jeszcze tego dnia wysłałem Jostowi do Zurychu fotografie Łasa.„Dowiedz się, czy w Zurychu pojawiły się podobne: Kiedy i kto je sprzedał? Czekam na odpowiedź”.Potem był ten telefon.Od Claudi Orlani z Rzymu.Byłem zaskoczony, sądziłem, że Claudia przebywa nadal w szwajcarskim uzdrowisku razem z moją córką Dianą.Przyrzekła mi, że pozostanie w Szwajcarii aż do mojego powrotu.Zajęcia na uniwersytecie w Rzymie nudziły ją, a stary profesor Orlani nie pozwoli skrzywdzić swojej malej Claudii, jeśli ta nie zaliczy paru wykładów wysmażonych „przez te rzymskie mumie”.Claudia odnalazła mnie z łatwością w Sienie, gdyż zaraz po rozmowie z komisarzem Malone powiadomiłem Orlaniego, gdzie wyjeżdżam i w jakim hotelu się zatrzymam.Sam o to mnie prosił i chyba, tak, chyba trochę napiętym głosem, ale na ten szczegół nie zwróciłem wtedy uwagi, chociaż zapamiętałem.- Robercie - mówiła szybko Claudia - Robercie, musisz przyjechać do Rzymu, musisz!- Co się stało, dziewczyno? Jestem tu trochę zajęty.- Jeszcze sądziłem, że to jakiś jej kaprys.- Nic więcej nie mogę teraz powiedzieć, kończę, przyjedź! - Usłyszałem trzask szybko odkładanej słuchawki.Myśląc o tym, zadzwoniłem do mecenasa Perucci.Był w swoim biurze.Poszedłem tam.Nowoczesna willa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •