[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ROZDZIAŁ 17We wtorek rano dyżurny policjant zatelefonował do państwa Stone przekazując rozkaz szefa.Sierżant został wezwany do inspektora Kempa w trybie pilnym.Niedługo potem stał już przed jego obliczem.Kemp wręczył mu trzy maszynopisy spięte spinaczem.- Te dane przysłano do komisariatu na waszą prośbę.Były to oczywiście dane personalne na temat Ogilvy’ego, o które prosił sekcję ewidencji i badań policji hrabstwa.- Czy chce pan to sobie przeczytać?Stone nie mógł się zorientować, czego zwiastunem jest zachowanie szefa.- Nie chciałbym panu przeszkadzać w pracy.- I tak mi pan już przeszkodził.Proszę usiąść i przeczytać, skoro te dane tak was zainteresowały.Wobec tego Stone przysunął sobie do biurka krzesło i począł czytać.Była to niezwykle krótka notatka.Niewiele z danych w niej zawartych miało jakiekolwiek znaczenie.Ryszard Stefan Ogilvy.Lat czterdzieści siedem.Urodzony w Ballycurry, Północna Irlandia.Jego ojcem był urzędnik lokalnych władz.Kształcił się w miejscowych szkołach.Przeprowadził się do Londynu mając szesnaście lat i zaczął pracować jako goniec w firmie zajmującej się wielobranżową dystrybucją.W wieku dwudziestu trzech lat założył firmę importowo-eksportową.Bez względu na przelotne trudności finansowe przedsiębiorstwo funkcjonowało bez przerw.Posiada reputację zręcznego, patrzącego daleko przed siebie, biznesmena, którego główną zaletą jest umiejętność przewidywania ryzyka.Były pogłoski, że akcje firmy zostaną rozprzedane, ale nigdy do tego nie doszło.Obecnie specjalizuje się, chociaż nie jest to wyłączna działalność - w eksporcie luksusowych wyrobów ze skóry do Stanów Zjednoczonych oraz w imporcie drogich produktów spożywczych pochodzenia morskiego, które następnie rozprowadza zarówno w Wielkiej Brytanii, jak w Hiszpanii.Meldunek kończył się tabelą określającą w liczbach stronę finansową działalności pana Ogilvy.Stone, który nie miał pojęcia o księgowości, natychmiast doszedł do wniosku, że te informacje są dla niego całkowicie bezużyteczne.W obliczu tych danych - pomyślał - wygląda na to, że raport określa zwykłą historię życia i sukcesu wytrwałego biznesmena, przykład godny naśladowania i rozpropagowania wśród tych, którzy wątpią, że wolny rynek jest jedynie słusznym rozwiązaniem ekonomicznym.Ale czy rzeczywiście praktyka dowodzi czegoś podobnego? Kiedy ludzie dochodzą do władzy lub bogactwa, ich droga nie jest z reguły ani łatwa, ani szybka.Ogilvy zmienił się z gońca w przedsiębiorcę w ciągu zaledwie siedmiu lat.Skąd mogły wpłynąć pieniądze albo pomoc innego rodzaju, aby tak znacznie przyśpieszyć tę przemianę? Czy mogło to być związane z faktem, iż Ogilvy pochodził z Północnej Irlandii?- Kiedy prosiliście oddział badań i ewidencji o te materiały? - zapytał Kemp widząc, że Stone podniósł głowę znad lektury.- W ubiegły piątek.- A zatem potem jak rozkazano wam wyłączyć się od wszelkiej pracy i wziąć urlop?- Tak jest, sir.- Dlaczego aż tak zainteresowaliście się tym człowiekiem, że nie posłuchaliście rozkazu? Czy to ma jakiś związek ze sprawą Huttona?- Tak jest.- To raczej nieprawdopodobne.- A mimo to prawie pewne.- Czy sugeruje pan, że to ten człowiek prowadził samochód, którego poszukujemy?- Bynajmniej.- Więc wobec tego skąd pewność, że ma jakieś powiązanie z tą sprawą?- Ponieważ jestem przekonany, że jest uwikłany w aferę terrorystyczną.Potrącenie było przemyślnie zaaranżowaną sztuczką mającą na celu odwrócenie uwagi od czegoś znacznie ważniejszego.- I ma pan zamiar twierdzić, że to on zabił Huttona?- Inaczej.Hutton umarł z powodu sztuczki zaaranżowanej przez niego.- To kto potrącił Huttona?- Nie mam pojęcia.- Gdyby nie to, że współpracowaliśmy przez dobre kilka lat powiedziałbym, że próbuje mnie pan zrobić w konia.- Gdyby nie był zamieszany w terroryzm, to dlaczego przetrzymywałby w jednym ze swoich garaży samochód marki Ford Fiesta skradziony w tę samą noc, w którą pewien terrorysta uciekł z więzienia?- Jaki terrorysta? Jakie więzienie?- Terrorysta nazwiskiem Roger Illmore uciekł siedemnastego zeszłego miesiąca z Torring Farm.Samochód BMW, który przygotowano na podmianę dla ułatwienia ucieczki - uległ rozbiciu i przynajmniej jeden z pasażerów doznał obrażeń.W pobliskim miasteczku skradziono forda fiestę i jakkolwiek nie ma dowodu, że to Illmore ukradł ów samochód to jednak wszystko na to wskazuje.- Skąd wiecie, że Ogilvy przetrzymuje u siebie skradzione auto?- Stoi u niego w jednym z garaży.- Skąd ta pewność?- Miałem okazję je tam widzieć.- Dobre sobie! Miałem okazję! - powtórzył Kemp sarkastycznie.- Po prostu włamaliście się do tego garażu!Odpowiedziało mu milczenie.- Człowiek na waszym stanowisku mógłby zrobić coś podobnego tylko wtedy, gdyby szło o ochronę samego siebie lub kogoś bliskiego [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • luska.pev.pl
  •